|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

406
Konkurs im. Janusza Christy #37: Lil i Put #5 - Parada przypałów [2020]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 22,49 zł!
seria / numer:
tytuł:
Parada przypałów
cykl / numer:
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
A4
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
miekka ze skrzydełkami
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
48
wydawca polski / rok wydania:
Egmont 2020
wydawca oryginału:
nie dotyczy
cena:
24,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:

W KRAINIE MAŁOLUDÓW

Konkurs im. Janusza Chrsty przyniósł nam kilka dobrych, polskich serii komiksowych dla młodych odbiorców. Jedną z nich jest „Lil i Put”. Cykl, który dziś bierzemy „na tapetę”.

Ogłoszony przez Egmont konkurs miał wyłonić niejako następców jednego z klasyków polskiego komiksu. Janusz Christa (1934-2008), autor „Kajtka i Koka” oraz „Kajka i Kokosza” wychował na swoich komiksach tysiące czytelników. Nowe pokolenie komiksiarzy do niedawna komiks dziecięcy traktowało „po macoszemu”. Zmieniło się to, gdy… komiksiarze sami zaczęli zakładać rodziny. I dziś możemy już mówić o nowej fali polskiego komiksu dziecięcego. Przyczynił się do tego m.in. wspomniany konkurs, którego pierwszą edycję rozstrzygnięto w 2014 roku. Właśnie w niej wyróżnienie „Za komiks w duchu Janusza Christy” otrzymali Maciej Kur i Piotr Bednarczyk – twórcy przygód „Lila i Puta”.

Ten duch Christy rzeczywiście unosi się nad serią, liczącą już pięć albumów (najnowszy to „Parada przypałów”). Jak w „Kajku i Kokoszu” mamy do czynienia z dwoma głównymi postaciami. Lil oraz jego kompan Put to Małoludy. Bohaterowie, którzy pokłócą się, by później znów pogodzić. Skąd my to znamy? Oczywiście, że z komiksów o wojach Mirmiła! Podobnie jak u Christy akcja dzieje się w niewielkiej osadzie i jej okolicach. U Christy było to Mirmiłowo, u Kura i Bednarczyka są to Miniatury Wielkie. Podobnie jak w pracach mistrza pojawiają się czarodziejskie zaklęcia (jedna z czarodziejek ma nawet fryzurę a’la Jaga), bójki, dysputy w gospodzie (scena z gospody otwiera najnowszy album), potyczki. Ale są też nowe elementy – zamiast Zbójcerzy - w postaci smoków (hm… u Christy też był przecież Miluś), potworów, krasnoludów i elfów. Ot, taka zmiana.

Ale „Lil i Put” w żadnym wypadku nie jest komiksem wtórnym. Nic z tych rzeczy. Maciej Kur kreuje oryginalne fabułki, gdzie Małoludy prawią dlaczego też nie mogą zagrzać stałej pracy, potrafią doprowadzić do depresji syreny, sprawdzić cierpliwość pustelnika, zakłócić spokój w areszcie, rozkleić do łez umarlaka, a nawet… znaleźć nowe zastosowanie dla trumien. Wkręcając się we wciąż nowe perypetie (czytaj: tarapaty) przypominają innego bohatera komiksowego. Gdyby połączyć Lila i Puta w jedną postać, byłby to niezły sobowtór niejakiego Iznoguda. Duch Rene Goscinnego bowiem też unosi się nad tą serią. Kto więc lubi tego typu humor, nie powinien przeoczyć „Lila i Puta”.

Piotr Bednarek nie jest typowym christonaśladowcą. Oj nie. W jego rysunkach sporo jest ostrego, undergroundowego pazura. Postaci nie są uładnione, ugrzecznione, ale mają w sobie coś z zakapiorów. To bohaterowie, którzy – gdyby dodatkowo nieco „dopieprzyć” ich przygody - mogliby brylować w punkowych zinach. Na razie załapali się do „Nowej Fantastyki”, gdzie regularnie pojawiają się nowe odcinki komiksu. Album „Parada przypałów” to właśnie składak z tych prac. Większość to jednoplanszówki zakończone puentą.

Ale wspomnieć trzeba, że duch Christy kieruje autorami również dosłownie. Panowie Kur i Bednarczyk zostali zaproszeni – ze Sławomirem Kiełbusem - do prac nad kontynuacją kultowego „Kajka i Kokosza”. W efekcie powstała „Królewska konna”, pełnometrażowa opowieść o dzielnych wojach Mirmiła, zaś kolejny album – pod roboczym tytułem „Zaćmienie o zmierzchu” - jest w zapowiedziach na maj 2021 roku. W przyszłym roku pewnie też dostaniemy kolejną odsłonę szalonych perypetii Lila i Puta. Nie wiem jak wy, ale ja czekam i na jeden, i na drugi z albumów.

Andrzej Kłopotowski

A w jednej z następnych recenzenckich odsłon na WAK-u przyjrzymy się kolejnej serii z „christowego” konkursu.

autor recenzji:
Mamoń
26.09.2020, 14:20

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1088]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5038800
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5038800