TEMPEST NOW
Akcja „Czarodziejek.net” wkracza w decydującą fazę. Czy ostateczną, to musicie odkryć sami, ale zaręczam, że warto. O czym chyba nie muszę Was przekonywać, jeśli czytaliście poprzednie tomy. Bo chociaż brud i brutalność tej serii nie są dla każdego, ta opowieść o czarodziejkach należy do najlepszych w swoim gatunku i jest po prosty solidną dawkę bardzo dobrego komiksu dla miłośników fantastyki i horroru.
Nadszedł czas Tempestu! Ludzkość jest bliska ostatecznie zagłady. Aya i jej koleżanki próbują stawić czoła nadchodzącym wydarzeniom, ale nie dość, że brakuje im sił, to jeszcze pojawiają się Administratorzy. Czy mają jakiekolwiek szanse? Nasz świat umarł już dwa razy, czy czarodziejki powstrzymają trzecią zagładę i ocalą bliskich?
„Czarodziejki.net” to seria specyficzna. Pisałem o tym nieraz i zawsze będę to powtarzał. Bo typowe opowieści tego typu najczęściej kojarzą się z ponadczasowym „Sailor Moon”, a co za tym idzie po prostu shoujo. Czytelnicy spodziewają się więc dziewczyn w kolorowych strojach, przystojniaków na ich drodze, wrogów, miłości, przywiązania do wszelkiej maści detali, symboliki, dużej ilości ozdobników, odrobiny humoru… W tym przypadku jest inaczej. I to zupełnie.
Pierwsza różnica to różnica gatunkowa. Bo „Czarodziejki.net” to nie shoujo (czyli dla niewtajemniczonych manga dziewczyńska), a shounen (czyli tytuł skierowany do nastoletnich chłopaków), z tym, że shounen skierowany do starszych czytelników. Seria brutalna, krwawa, nieunikająca też łagodnej erotyki, nastawiona na wstrząśnięcie czytelnikiem. Czasem można odnieść wrażenie, że autorowi sprawia przyjemność pastwienie się nad nastoletnimi bohaterkami, które giną rozczłonkowane, często nagie i krwawiące. Ale jednocześnie seria ta ma w sobie coś głębszego a przede wszystkim klimat, który całkowicie mnie kupił.
Co tu jest głębszego? Pochylenie się nad ciemną stroną człowieka, ukazanie prześladowania uczniów, satyra na życie idolek i tym podobne rzeczy. Klimat zaś jest mroczny, duszny i w pewnym stopniu drastyczny (mnie przemoc tu ukazana nie porusza, zbyt wiele mocniejszych dzieł czytałem i oglądałem w życiu, by było inaczej, ale wiem, że wielu czytelników poruszy). Do tego mamy tu naprawdę świetną akcję, popisy wyobraźni i całkiem epicką demolkę, która w tym tomie przybiera wielkie rozmiary. Świetne ilustracje dopełniają efektu, a całość po prostu wciąga, intryguje i robi duże wrażenie. Dlatego polecam.
|
autor recenzji:
wkp
25.05.2021, 06:33 |