NADCIĄGA KOSMATEK. DZIELNY KOSMATEK
"Dzielny Kosmatek" to nowa propozycja spod szyldu "Krótkich Gatek". Już po pierwszym zerknieciu do środka można stwierdzić, że skradnie serca najmłodszych.
Kosmatek to mały ludek, którego przygody kierowane są do równie małych czytelników-oglądaczy. Czytelników-oglądaczy, gdyż "Dzielny Kosmatek" to komiks niemy. Poszczególne tomiki zawierają pełnometrażowe historyjki poświecone jednej tematyce. Kultura Gniewu na początek wypuszcza od razu dwa komiksy. Pierwszym jest "Bałagan w ogrodzie". Drugim - "Superkosmatek".
Komiksy zaczynają się identycznie. Pobudka, śniadanie i... Można ruszać przed siebie w poszukiwaniu przygód. W pierwszym z tomików bohater trafia do świata marchewek, buraków, biedronek, dżdżownic i pszczół. Do tajemniczego ogrodu, gdzie okazuje się, że pszczoły wcale nie są takie złe, tylko... brakuje im przyjaciół do zabawy. "Superkosmatek" z kolei bazuje na sześciennym świecie, gdzie pomocy potrzebują roztrzepane zwierzaki, wdrapujące się ku górze. Z pomocą nie przychodzi im jednak lokalny superheros, ale nasz Kosmatek. To bowiem historyjka o udawanych bohaterach i "napompowanych" herosach, którzy ukrywają się za maskami zamiast być tym, kim są naprawdę.
"Dzielny Kosmatek" to wspólne dzieło duetu, jaki tworzą Celine Fraipont (odpowiada za scenariusze) i Pierre Bailly (rysunki). Oczywiście nie ma tu mowy o skomplikowanych fabułkach. Mają być zrozumiałe dla najmłodszego odbiorcy, poprowadzone są więc linearnie. Od wesołego poranka, przez opowiedzianą przygodę z morałem (wiadomo, stara zasada mówi, by bawić ucząc i uczyć bawiąc) po sen. Gdyby próbować porównać je do naszych rodzimych historii to chyba najbliżej im do "Gapiszona" Bohdana Butenki i niemych komiksów Piotra Nowackiego.
Rysunkowo z kolei "Dzielnego Kosmatka" nie da się nie polubić od pierwszego zetknięcia z tą postacią. W przypadku innych bohaterów od razu widać kto jest dobrym, kto złym. Kto przyjacielem, a kogo lepiej unikać. Plansze są stworzone prostą kreską, pokolorowane żywymi barwami. Dzieciakom - zostało to sprawdzone - to się naprawdę podoba. Słowem - "Dzielny Kosmatek" po prostu skazany jest na sukces.
Andrzej Kłopotowski
autor recenzji:
Mamoń
08.08.2021, 22:05 |