W Mińsku Mazowieckim uwielbia się komiksy! Nie dość tego bohater opowieści obrazkowej z serii "Kmieć Grzegorz" stał się lokalnym bohaterem, który doczekał się własnego pomnika! Przepiękna figura Grzegorza Siekiery została odsłonięta 12 czerwca 2021 roku, przed pałacem Dernałowiczów. Ma się rozumieć nie byłoby tego wszystkiego bez komiksowych twórców i bez przychylności tutejszych włodarzy (widzących potencjał promocyjny naszego medium). Nie zmienia to faktu, iż aby to wszystko zadziało się, potrzebni są utalentowani komiksiarze. A takim są - scenarzysta Artur Grzenda i ilustrator Wojciech "Cihy" Cichoń.
Właśnie ukazał się ich piąty zeszyt, z serii "Kmieć Grzegorz" pt. "Czarny pies". Notabene, premiera tej części odbyła się równocześnie z odsłonięciem wspomnianego pomnika.
Tym razem pierwszoplanową bohaterką opowieści jest postać wojewodziny Domiceli z Wielkiego Chrząstowa Warszyckiej. Była ona w 1699 roku właścicielką Mińska Mazowieckiego. Notabene, w dokumentacji historycznej pozostał odręcznie spisany inwentarz polowy* jej dóbr, a w którym ze szczegółami wypisano np. wszystkich obywateli Mińska Mazowieckiego. Ma się rozumieć, z ich wkładem do skarbca wojewodziny. Jednakże, tym razem opowieść podaży w kierunku tutejszej miejskiej legendy o czarnym psie, którą będzie starał się rozwiązać pociotek mitycznego założyciela miasta, czyli mistrz solarstwa Grzegorz Siekiera.
W zeszycie piątym odnajdziesz delikatne odejście od poprzedniego stylu opowiadania. Historia z bardziej historycznej, w której przemycano sporą dawkę wiedzy na temat Mińska Mazowieckiego, zmieniła się w opowieść stricte przygodową, ale w klimatach budowania powieści podobną, do tej zaprezentowanej w serialu "Zaklęty dwór".
I tym razem przygodowa i czasem mroczna opowieść nie została pozbawiona ogromnej ilości pozytywnego humoru. Teksty są bardzo śmieszne. Choć są proste, nie są prostackie. Scenarzysta zręcznie buduje narrację na przejrzystości i czytelności, w tym na grach słownych. Wspaniale współpracuje z rysownikiem. Obaj autorzy urzekają czytelnika kolejnymi gagami sytuacyjnymi, lub dosłownie obrazami, które przewrotnie opisują daną sytuację. W tym miejscu płynnie przejdę do oceny szaty graficznej, gdyż zasługują na największe pochwały. Wojtek "Cihy" Cichoń po raz kolejny pokazał, jak dojrzałym i klasowym jest rysownikiem. Oglądanie tego komiksu jest czystą przyjemnością. Malowniczość i wyrazistość, plus pierwszorzędnie zaprezentowane w kreskówkowym stylu postacie - naprawdę wpadają w oko. Tak, wszystko tu prezentuje się malowniczo i przepięknie.
Po raz kolejny, w samych superlatywach można rozpisywać się o sposobie wydania tego komiku i tej serii. Zachowano taki sam schemat, jak poprzednio. Pomysłowa paginacja, plus specyficzne postarzanie kartek i wybór czcionki, formatu ma w sobie to coś!
Podsumowując! Komiksy o Grzegorzu Siekierze są pierwszorzędnymi familijnymi opowiastkami, które pięknie promują Mińsk Mazowiecki. Niniejszy tom nie zawodzi i pomimo mrocznej historii i tajemniczego wejścia w narracje pewnego pułkownika(ciii to tajemnica Mińska Mazowieckiego), to z tego zeszytu biją wyłącznie pozytywne fluidy, zaś lektura gwarantuje chwilę relaksu dla całej rodziny. Czekam niecierpliwe na kolejny zeszyt!
Polecam!
*Inwentarz połowy dóbr Domiceli z Wielkiego Chrząstowa Warszyckiej zachował się w Archiwum Kapituły Kolegiackiej i Katedralnej w Sandomierzu.
autor recenzji:
Dariusz Cybulski
22.06.2021, 21:53 |