To miała być zupełnie inna recenzja. W sensie bez tego wstępu. Albowiem, gdy ją pisałem, zagrożenie atakiem na Ukrainę, było realne, ale trwały rozmowy i namawianie Rosji do deeskalacji. Putin niczym Hitler - dziś na ranem - zaatakował wolny kraj. Właściwie dla mnie Putin jest gorszy od Hitlera, albowiem tamten bandyta, to nie miał broni atomowej. (...) Putin i jego Rosja, nie nauczyli się niczego po dramacie II Wojny Światowej. Putin i jego Rosja nie pamięta faktów historycznych! Sowieci to początkowo sojusznicy Hitlera, gdy Polska walczyła z Hitlerowskimi Niemcami, oni uderzyli w nas z drugiej strony. (...) Putin i jego Rosja, nie poszli po rozum do głowy, że "pokój i zgoda buduje niezgoda rujnuje" i nie ma powrotu do Sowieckiego imperium, bo świat się zmienił. Tymczasem! Putin i jego Rosja eksportuje swoją wizję świata, którą obrazuje się: sianiem chaosu, zarzadzaniem strachem, zarządzaniem centralnym - kołchozami i obozami pracy, bezwzględnym mordowaniem ludzi, plus bogaceniem się tylko oligarchów, biedą zwykłych ludzi, rozpiciem wódką, a do tego dla wrogów ciężkim więzieniem i mordowaniem bezwzględnym swoich oponentów i mniejszości. Putin i jego Rosja eksportuje taką wizję świata i taką swoją biedę. Eksportuje swoją propagandę i taki po sowiecki obraz świata. Myśląc, że sprzedając nam takie oto pseudo dobra np. pod postacią rosyjskiego narodowego terroryzmu, to my ludzie wolni będziemy się go bali i żyli skuleni przed nim. Myli się! Ale czego spodziewać się można po facecie, który zamknięty w swoich złotych pałacach, przestawia na mapie ołowiane armie, a jego klakierzy nakręcają jego paranoję. Mam nadzieję, że Putin i jego Rosja udławi się Ukrainą. Mam nadzieję, że Putin i jego Rosja, jak najszybciej przeminą. Ale jedno jest pewne, Putin i jego Rosja, już przegrali! W historii świata zapisane będzie ich zło i naznaczeni zostaną pogardą. Ukraina walczy, za siebie i za nasze Zachodnie wartości! Chwała jej za to, bo walczy za nas wszystkich! Oby Putin i jego Rosja udławiła się Ukrainą.
---
Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku! Komiks, który chcę przybliżyć nawiązuje, do powyżej opisanych zagadnień. Czyli do "sowieckiego zarządzania centralnego" w czasach II Wojny Światowej. Nawiązuje: do kołchozów i do obozów pracy, do bezwzględnego mordowania ludzi, do bogaceniem się sowieckich watażków komunistycznych, do biedy zwykłych ludzi - ciężko pracujących na chleb, do rozpicia wódką społeczeństwa. Nawiązuje nawet do tego iż wrogów komunizmu mordowano bezwzględnie np. w Katyniu, w Smoleńsku, albo wysyłano na katorżnicza prace za Ural, na Sybir. Dla wrogów komunizmu, był kierunek "Gułag i śmierci z przepracowania"!
Jestem świeżo po lekturze drugiej części komiksu "Sybir. Moja historia". Komiksu wydanego przepięknie przez Muzeum Pamięci Sybiru w Białystoku. Z okładką z wytłoczeniami, z perfekcyjnym DTP. Do tego oprócz samego komiksu z wspaniałymi dodatkowymi materiałami historycznymi. Jestem świeżo po lekturze komiksowego dzieła, stworzonego z takim pietyzmem, że nie powstydziłyby się go, najlepsze frankofońskie studia graficzne. Niniejszy tytuł (obie części) są autorstwa: Pawła Piechnika, Leny Macków, Kamila Mickiewicza, Katarzyny Klas. Są dziełem wspaniale opowiedzianym i przepięknie graficznie zobrazowanym. Są dziełem perfekcyjnym, realistycznym i wycyzelowanym.
Druga część, jest wspaniała, pierwszorzędna! Genialnie dokańcza - dopełnia autentyczną historię z życia pani Danuty Pietrzak. Damy, która będąc piętnastoletnią dziewczynką została w kwietniu 1940 roku wywieziona wraz z rodziną w głąb sowieckiej Rosji, a ściślej deportowani zostali do kołchozów w Kazachstanie. W pierwszej odsłonie fabuła opowieść była skupiona na okolicznościach deportacji na Wschód, na sowieckich prześladowaniach Polaków, na mordach w Katyniu, na makabrycznych trudach podroży do Kazachstanu i początkowej asymilacji na miejscu.
Pokazano każdy aspekty życia w "pod sowieckim buciorem", życia bez dachu nad głową, budowania lepianek i bardzo, bardzo ciężkiej pracy. Pokazano tu śmiertelność, brak lekarzy i lekarstw, zagrożenia i represje jakie spotkały Polaków. W tej części, nasza główna bohatera poznała także Genka, miłość swego życia.
Druga część, kontynuuje wątki z życia pani Danuty w Kazachstanie, do momentu jej powrotu do Polski.
Opowieść rozpoczyna się w marcu 1941 roku. Pokazuje, jak trudne było życie Polaków w komunistycznym kołchozie. Wszystko było reglamentowane, a warunki były straszne. Paradoksalnie, za dobre buty (onuce) u pijanego Sowiety, można było kupić dom, a właściwie lepiankę. Żywność i jej zgromadzenie na zimę było na wagę złota - czytaj życia. Pijani Rosjanie i Kazachowie w każdej chwili byli zdolni do okrucieństwa wobec polskiej mniejszości.
Przejmująca historia o zgubionych owcach, pasanych przez panią Danutę Pietrzak, daje wiele do myślenia. Gdyby zgubiła stado, zostałaby zabita. W komiksie widzimy każdy element życia naszej bohaterki. W tym pielęgnowania polskości, poprzez wspólne śpiewanie polskich pieśni ludowych i patriotycznych np. w czasie żniwobrania. Pokazano wybuch wojny Hitlerowsko-sowieckiej oraz jej konsekwencje dla rodziny pani Danuty. To obraz rozdzielenia rodzin, to obraz powrotu do Polski w bydlęcych wagonach. Powrotu do Polski zniewolonej przez Moskali, ale w porównaniu z tym co było na Sybirze, to pachnącej bzem. To obraz jej rodzinnej Polski.
Dodać należy, iż wszystkie zaprezentowane tu historie, podzielone na rozdziały według chronologii, są w całości autentyczne! Wydarzyły się naprawdę i są obrazem w całości autentycznym. Są obrazem pełnym dramatycznych wydarzeń. Są historią życia jednej rodziny, na tle miliona innych zesłanych do Gułagu.
Opowieść ta zobrazowana jest i pokazane z perspektywy dorastając dziewczyny. Mającej swoje marzenia, zakochanej w Genku, w mieście Białystok, w Polsce – w jej ukochanym kraju. Kobiety, która w końcu powraca do domu.
Ta druga część komiksu obrazuje: ze szczegółami traumatyczne losy walczących o przeżycie polskich zesłańców, a każda z tych opowieści jest bardzo przejmująca i każda wnika w głowę. Oddziałuje na wrażliwego człowieka i daje mocno do myślenia. Myślisz sobie. Boże! Jaki to traumatyczny los zgotowała ludziom władza sowiecka!
Potwierdzam także, po przeczytaniu obu części, że oceniany tu komiks jest – na obecny moment – najlepszym kompleksowo dziełem Pawła Piechnika i jego ekipy. Wystarczy spojrzeć na: realistyczną oprawę graficzną i na piękną, naturalną kolorystkę, aby stwierdzić, iż wykonano ten tytuł - wszystko - z ogromną starannością. To widać w obrazach komiksu, że aby uzyskać ten efekt końcowy, trzeba było przesiedzieć po benedyktyńsku, nad każdą stroną godzinami, a nad samym tym projektem - dzień, w dzień – przez dłuższy czas. A przecież, aby dotrzymać terminów, druga cześć powstała w niecałe pół roku!
W tym komiksie i poprzedniej części nie ma niedopracowanych scen. Tu wszystko jest dopieszczone. Dopracowanie teł, wszelakich elementów otoczenia, ubrań, pokazanie tamtejszego i autentycznego obrazu epoki, można określić słowami - wow, wow, wow! Plus dodasz, to jest zachwycające i preferencyjne.
Oceniany tom, jest obrazem wyraziści świata przedstawionego i autentyzmu płynącego z komiksu. W zawartości znajdziesz także fachowe opracowania naukowe i fotograficzne dotyczące wspomnianych wydarzeń i ściśle związane np. z eksponatami znajdującymi się w Muzeum Pamięci Sybiru.
Podsumowując! ''Sybir. Moja Historia: Na podstawie relacji Danuty Pietrzak” jest nowoczesnym komiksem, który wiernie tłumaczy ciężki los zniewolonych przez sowietów narodów, wygnanych, zniewolonych i udręczonych przez komunistyczny i sowiecki system. Ten komiks, jest nie tylko dla miłośników historii, ale jest dla każdego, kto docenia dramatyczne, autentyczne i ludzkie opowieści. Ten komiks jest także mądrym ostrzeżeniem, przed totalitaryzmem i wielkomocarstwowym sowieckim patrzeniem na świat i na zwykłych ludzi i na inne narody. W tych czasach, Putina i jego Rosji – przecież spadkobierców Stalina, takie ostrzeżenie w komiksowej wiernej z realiami opowieści, jakże jest nam czytelnikom potrzebne! Przeczytasz zrozumiesz.
Publikacja ta, jest znakomitym narzędziem dydaktycznym, wybitnym komiksem historyczno-edukacyjnym, który w przystępny sposób naucza o dramacie ludzi skazanych przez sowietów na zapomnienie i na śmierć, pod komunistycznym jarzmem. Dodam. To nie jest lekka rzecz w odbiorze i z pewnością przeznaczona dla dojrzałego duchem małego i dużego czytelnika. Niejeden raz poczujesz wzruszenie podczas czytania, zrozumiesz motywację ludzi walczących o życie, ich zatroskanie i smutek. A przecież to wszystko wydarzyło się naprawdę - osiemdziesiąt dwa lat temu!
Komiksowe, musisz mieć!
Zdecydowanie polecam!
autor recenzji:
Dariusz Cybulski
24.02.2022, 20:00 |