ZOSTAĆ ARTYSTĄ
„Blue Period” nadal bardziej niż jakikolwiek wytwór fikcji, przypomina przewodnik tudzież poradnik. Co nie zmienia faktu, że dla tych interesujących się rysunkiem i sztuką jako taką, a ja zdecydowanie do nich należę, seria ta to rzecz warta poznania. Bo nie tylko daje wgląd w świat sztuki, ale – może przede wszystkim – w codzienność i życie ludzi ową sztuką żyjących.
Gdy egzaminy praktyczne zbliżają się wielkimi krokami, Yatora będzie musiał zmierzyć się z własnymi brakami i niedostatkami. Bez pomocy jednak może sobie nie poradzić. Jak zatem zakończy się dla niego podejście do pierwszego egzaminu z rysunku?
Na polskim rynku nie brak komiksów traktujących o tworzeniu sztuki. Z tym, że jest to najczęściej sztuka komiksowa. Weźmy tylko „Zrozumieć komiks” czy „Stworzyć komiks”, a z mang „Bakumana” i „Mistrza romansu Nozakiego”. Każde z nich w mniejszym bądź większym stopniu traktuje o tworzeniu opowieści graficznych. A „Blue Period” do tematu podchodzi tak, jak podchodzą akademie sztuk pięknych – zapoznaje nas z ogółem rysowania i malowania, a zarazem szkolnego/studenckiego życia. Oczywiście przede wszystkim związanego z omawianym tematem.
Jak pisałem już nie raz, także w tej recenzji, chociaż jest tu akcja i fabuła, „Blue Period” to historia, która najbardziej przypomina swoisty przewodnik po uniwersytetach i szkołach związanych ze sztuką i tym podobnych kwestiach. Dlatego też opowieść skupia się również na prezentacji technik i ciekawostek. Nie jest to stricte poradnik rysowania, ale ma w sobie dużo z niego, choć więcej tu teorii niż praktycznego ukazania tematu.
Wracając jednak do treści, fabularnie to rzecz dla starszych odbiorców, a zatem nastawiona nie na akcję, a życiowe tematy, dzięki czemu fabuła toczy się powoli, ale nie nudzi. Jej mocną stroną jest to, że pozwala nam poczuć się, jak student akademii sztuk pięknych, odkrywać twórcze życie i zakulisowe fakty, że tak to ujmę. Szata graficzna? Owszem, same postacie mają dość osobliwy design, niemniej ilustracje są miłe dla oka, dojrzałe i dobrze wykonane, a uzupełniające je prace innych artystów dopełniają całości i dodają jej różnorodności.
Lubicie sztukę? Lubicie komiksy? Rysujecie? A może studiujecie na kierunkach z tym związanych? Ta seria to rzecz dla Was. Dla tych, którzy nie odebrali takiego wykształcenia to jednocześnie okazja do poznania codziennego życia artystycznej paczki, która w ten świat wkracza tak, jak i niektórzy czytelnicy. I chociaż na szybkie tempo i dramatyczne wydarzenia nie macie co tutaj liczyć, na pewno nie będziecie się nudzić.
|
autor recenzji:
wkp
15.03.2022, 06:19 |