Z PAMIĘTNIKA STAREGO KACZORA
Tom ten należy uznać za dodatek do kolekcji komiksów Dona Rosy zaytytułowanej "Wujek Sknerus i kaczor Donald". Nie jest to jednak już album zbierający nieopublikowane w dziesięciu wcześniejszych tomach prace Rosy.
"Pamiętniki Sknerusa McKwacza" to zbiorek prac, pod którymi podpisał sie Kari Korhonen. Fiński rysownik i scenarzysta "powołuje" się w nich na zapiski tego, który dorobił się fortuny (a przy okazji wielu przyjaciół i wrogów). Na bazie ich dopisuje, dopowiada i dorysowuje kolejne perypetie McKwacza. Bazując przy tym też na komiksach Rosy. Ale i innego z wielkich, kaczych twórców - Carla Barksa (jego komiksy z lat 1942-1994 dostajemy obecnie w kolekcji "Kaczogród").
Korhonen podzielił pamiętniki na kilka rozdziałów. W pierwszym - to "Pamiętniki z Klondike" - wspomina dzieje Sknerusa z czasów jego pobytu na odkrywanych dopiero ziemiach, gdzie wszystko było nowe. "W drugim - "Pamiętnikach z Kaczogrodu" - przywołuje zmagania bohatera z Kwakerfellerem, głównym konkurentem do bycia królem miasta. Trzeci - "Pamiętniki z młodości" - to wreszcie komiksy z czasów, kiedy Sknerus małą kaczką był (hej! - że nawiążę do hitu zespołu Breakout).
Nie są to długie rozdziały, ale kilku-kilkunastoplanszowe historyjki. Ucieszą tych, którzy liznęli już nieco "Kaczogrodu" i poznali "Wujka Sknerusa". Wspomniane nawiązania i oddawanie hołdu jest bowiem częste i dobrze wiedzieć kto, z kim, co, jak i dlaczego.
autor recenzji:
Mamoń
06.01.2023, 14:02 |