KUDŁACZEK RZĄDZI
W tym komiksie – według najmłodszych czytelników - rządzi Kudłaczek. Reszta się nie liczy. No, prawie. Ale co Kudłaczek, to Kudłaczek!
To właśnie Kudłaczek wywołuje uśmiech na twarzach, gdy tylko wpadnie w oko naszych milusińskich. To on sprawia, że komiks „Ana Ana” idzie z lekturą do przodu. Co jeszcze zrobi? Skąd nagle wyskoczy? Co jeszcze wymyśli? Kudłaczek to ten zielony stworek z okładki. Taki kłaczek - kto ma dzieci wie o co chodzi - Kudłaczek... Taki, co to między palcami się zawieruszy. Tu się wizualizuje jako bohater, a nie tylko smutna pozostałość po zdjętej skarpetce.
Ale i reszta bohaterów jest zacna. Zając Zygzak, pingwin Pingpong, lisek Rudziak, wielorybek Fiszbinek oraz miś Tulmiś. Razem są ukochaną brygadą Any. Dziewczynki, która wraz z nimi szaleje i przeżywa (a u nas bedzie przeżywać - "Śpij dobrze, Ano!" to pierwszy tomik serii, która na zachodzie liczy już 21 odsłon) najróżniejsze perypetie.
Sam komiks ze scenariuszem Dominique Roques i ilustracjami Alexisa Dormala to ciepła historyjka. Pierwszy z albumików można podsumować polskim porzekadłem „Jak Kuba bogu, tak bóg Kubie”. No bo skoro Ana nie daje spać pluszakom, dlaczego one mają dać jej spać, gdy młoda w końcu padnie?
"Ana Ana" to kolejna propozycja komiksu dla najmłodszych, wydana pod szylbem "5+ Mój pierwszy komiks". Tym razem śmiało można go zaserwować też czytelnikom poniżej piątego roku życia.
autor recenzji:
Mamoń
24.02.2023, 22:14 |