Myślę, że mało kto mógłby się spodziewać, iż Dom Wakacyjny z Ustki, może być wydawcą komiksów?
"Mistral - Opowieść o dzielnym rybaku z Ustki", to pierwszy tom planowanej kolekcji pt."Legendy Bałtyckie", której każda integralna część będzie opowiadać o wybranej klechdzie z okolic naszego wybrzeża.
Na plaży w Ustce pojawił się tajemniczy rozbitek (Urian). Okoliczni rybacy ruszyli mu z pomocą. Okazało się, że jest on ścigany przez tajemniczy okręt i jeźdźców z "Arabii". Jaką tajemnicę skrywał nieznajomy? Skąd pochodził? Jak potoczyły się losy "Łowców", Mistrala, Gwidona, Uriana?
Pierwszy odcinek opowiada historię rybaka, którego wizerunek w formie rzeźby stoi przed pensjonatem "Mistral" w Ustce.
Nie od dziś wiadomo, iż (polskie) morze, ziemie przy nim leżące, to źródło ogromnej ilości legend i podań. To znakomita inspiracja dla twórców, a tym bardziej kapitalny materiał do pokazania w historii rysunkowej.
Wydawcą albumu jest DZIUPLA TROPICIELI PRZYGÓD, na zlecenie Adama Jakubiaka, właściciela PPH "Mistral", prezesa KIPR, znanego w Ustce donatora, propagatora kultury Pomorza. Wykonania podjęli się bracia: Andrzej Graniak (rysunki) i Paweł Graniak (scenariusz).
Tworzą oni konspekty do gier, ilustracje do książek, są wykładowcami Concept artu i projektantami postaci. Andrzej Graniak ma na swoim koncie międzynarodowe wystawy, nagrody i wyróżnienia w konkursach graficznych. Współpracuje z wieloma pismami satyrycznymi. Paweł Graniak jest dyrektorem artystycznym w agencji reklamowej, prowadzi szkolenia z Concept artu, w wolnej chwili pracuje nad autorskim komiksem. Wspólnie prowadzą Potęgę Obrazu. Obaj mają ogromne doświadczenie, są profesjonalistami i znakomitymi grafikami. Komiks ten, jest ich albumowym debiutem.
Gdy sięgnąłem po raz pierwszy po ten tytuł, intuicyjnie, bez czytania, po przekartkowaniu, wiedziałem, że mam do czynienia z czymś niezwykłym, eleganckim, wyjątkowym.
Pozycja ta przypomina klimatem światy Thorgala. Porównanie to, nie jest przesadzone, gdyż w każdym miejscu w albumie, niespodziewanie, mógłby się pojawić "Syn Gwiazd". Przykuwający uwagę scenariusz jest kolejnym atutem komiksu. Ma w sobie pewien mistycyzm, znany mi miedzy innymi z klimatów serialu Robin Hood. Enigmatycznie, kojarzy mi się także z filmem "Trzynasty wojownik".
Bardzo ciekawie prezentuje się postać Gwidona. Jest on jednym z głównych bohaterów serii, natomiast w komiksach ma występować jako postać drugoplanowa, obserwator, łącznik pomiędzy opowieściami. To bardzo pomysłowy zabieg, i mam nadzieję, że autorom uda się go we właściwy (interesujący) sposób poprowadzić.
Komiks powstał w technikach mieszanych. Prace Andrzeja Graniaka przypominają dzieła, które obecnie tworzy Joanna Karpowicz, ale posiadają także "coś" z współczesnego dorobku Grzegorza Rosińskiego. Kolorystyka albumu ma także w sobie "szczyptę" z klimatu prac "Ojca Thorgala". Podsumowując: wizualnie "Opowieść o dzielnym rybaku z Ustki" prezentuje się przepięknie i malarsko.
Album wydano w wysokim standardzie; twarda oprawa, szyty, na grubej kredzie, dobrze złożony, ładna czcionka. Dopilnowano nawet tego, by było miejsce na unikatowy ex-libris z numerem, który można otrzymać w pensjonacie Mistral.
W przeciwieństwie do legend polskich, słowiańscy bogowie morza, morskie potwory, endemiczne ludy, tajemnicze miejsca wybrzeża, nie pojawiają się w rodzimym komiksie nader często, a przecież można by, światy "te" połączyć i zrobić świetną przygodową opowieść (np. taką jak pierwszorzędny Doman).
Stworzyć sagę w stylu realistycznym, z zacięciem edukacyjnym, która zarazem promowałaby nasze piękne polskie wybrzeże i jej mitopeje.
Bliżej nam są znane legendy Celtów, Wikingów, niż legenda o diabłach morskich, Mistalu, Lorelai, Jastrze, zatopionym mieście Wineta. Mam ogromną nadzieję, iż "Legendy Bałtyckie" uzupełnią tę lukę .
Jeśli jesteście na wakacjach w Ustce, lub w okolicy, to koniecznie wybierzcie się do pensjonatu Mistral, bo niestety, jedynie tam będziecie mogli zakupić ten album. Uważam jednak, iż pozycja ta, powinna pojawić się w szerszej krajowej dystrybucji. Dlaczego? Światowa jakość i znakomita cena! Zdecydowanie polecam!
Ps. Kolejny tom ma nosić tytuł "Bursztynowa syrenka" i będzie opowiadał historię powstania herbu Ustki osadzoną w konkretnych realiach historycznych dziejących się przez dwoma tysiącami lat.
|
autor recenzji:
Dariusz Cybulski
02.08.2013, 09:53 |