|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

1842
28:1 - Luftwaffe kontra Januszewicz na niebie Zielonki [2014]
tytuł:
28:1 - Luftwaffe kontra Januszewicz na niebie Zielonki
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
A4
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
8
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
nie dotyczy
cena:
0,00 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:

Coraz większy czas oddziela nas od drugiej wojny światowej. Codziennie odchodzą świadkowie wojennych wydarzeń, które powoli stają się już tylko historią. Nie wygasają jednak emocje i pozostaje pamięć o nich. Im bardziej odległy jest ów czas, z tym większą wyrazistością zdajemy sobie sprawę, jak wielkie i nieodwracalne zmiany zapoczątkował dzień 1 września 1939 r. Pamięć o tych wydarzeniach pielęgnują instytucje, fascynaci historii oraz wyśmienite programy historyczne np. Adama Sikorskiego, a także ciekawe komiksy regionalne.

Jednym z nich jest mini komiks „28:1” wydany z okazji 75 rocznicy bitwy powietrznej nad Zielonką. Przybliża on historię zapomnianego lotniska kampanii wrześniowej, a przede wszystkim prezentuje opowieść o prawdziwym bohaterze - Wojciechu Januszewiczu, lotniku renomowanej 111 Eskadry Myśliwskiej. Rysunki do komiksu wykonał Dariusz Rygiel, który we współpracy z Markiem Roguszem i Mirosławem Sobieckim przygotowali scenariusz komiksu.

Wybuch wojny dla mieszkańców podwarszawskiej Zielonki, podobnie jak dla reszty społeczeństwa polskiego, był niewątpliwie przeżyciem traumatycznym, ale nie był zaskoczeniem. Sytuacja geopolityczna, aneksja Austrii, Czechosłowacji, żądania „korytarza przez korytarz”, tj. pasa przecinającego Pomorze Gdańskie z zachodu na wschód w celu zbudowania na jego terenie niemieckiej eksterytorialnej autostrady i linii kolejowej, ciągłe prowokacje ostatnich dni sierpnia 1939 r. nie pozostawiały żadnych złudzeń, że nieuchronnie zbliża się konflikt z Hitlerowcami. Pierwszy atak przeprowadziły bombowce Luftwaffe, atakując i zrównując z ziemią miasto Wieluń. W ten sposób rozpoczęła się druga wojna światowa. 3 września, nie było już spokoju na lotnisku wojskowym zlokalizowanym w Zielonce, z którego korzystała Brygada Pościgowa broniąca rejonu Warszawy. Przed południem do Warszawy zbliżała się wielka niemiecka formacja He 111 osłaniana przez około 25 Bf 110 z I.(Z)/LG 1. Z aerodromu  poderwały się nasze PZL P.11c (piękne jednosilnikowe jednopłatowce, niestety jak na owe czasy o przestarzałych parametrach konstrukcyjnych i nośnych). Doszło do starcia nad Radzyminem. Po wyczerpaniu całej amunicji dowódca eskadry por. Wojciech Januszewicz musiał koniecznie lądować w Zielonce. Tymczasem przeciwnik wybrał nowy cel. Cztery myśliwce dwusilnikowe Bf 110B z 3.(Z)/LG skierowały się w tym kierunku. Gwałtowne zagrożenie dla lądowiska nie pozwoliło na powrót do swojej maszyny. Januszewicz wskoczył do najbliższej 11-tki i ruszył w powietrze.

Jeśli chcesz czytelniku poznać dalszą część tej znamienitej bohaterskiej historii koniecznie sięgnij po komiks (nadal dostępny w Urzędzie Miasta Zielonka i Muzeum Zielonki). Warto także zdobyć i przeczytać książkę Marka Rogusza pt. "Parę minut życia - Wspomnienie o pilocie kościuszkowskiej eskadry Wojciechu Januszewiczu". Scenariusz komiksu stworzony przez obu autorów (umocowany na faktach), trzyma cały czas w napięciu. Aczkolwiek ogromną zasługę dla przeniesienia go w tak wysokiej formie i w tak spójnym przekazie na łamy opowieści obrazkowej miał Mirosław Sobiecki. Zeszyt czyta się przyjemnie także dzięki rysunkom. Rysunkom wykonanym z polotem - w realistycznym dynamicznym stylu, w klasycznym kadrowaniu i mającym w sobie delikatny sznyt z prac Tadeusza Raczkiewicza. Dalece zauważalne jest to w kolorystyce. Oldskulowa paleta barw urzeczywistnia opowieść i idealnie wpisuje się w jej klimat. Choćby po samym układzie kompozycji widać wyraźnie, iż Dariusz Rygiel jest artystą nietuzinkowym i wszechstronnym. Wręcz genialne są jego cieniowania, dające efekt rzutkości i energiczności grafiki. Widoczne jest to szczególnie w momentach walk powietrznych. Na oddzielną i mocną pochwałę zasługuje malarska, batalistyczna, wielopłaszczyznowa klimatyczna okładka. Wykonana przez Marcina Góreckiego emanuje swoistą perfekcją i ma coś w sobie w ujęciu i wyrazie takiego samego (doskonałego) jak z prac Marka Szyszko.

Podsumowując, zeszyt ten jest dobrze rozpisany scenariuszowo, ma znakomite walory historyczne i edukacyjne, spełnia swoje zadania promocyjne, a najważniejsze dobrze się go czyta. Aczkolwiek, aż się prosi, aby ta trójka autorów wykonała w przyszłości jeszcze jeden album o por. Januszewiczu. Taki bohaterski życiorys, prawdziwego chojraka, asa dywizjonu 303 zasługuje na prawdziwe pełnowymiarowe komiksowe wydarzenie i uczczenie.

Zdecydowanie polecam!

autor recenzji:
Dariusz Cybulski
23.03.2015, 22:09

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044490
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044490