|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

1285
Kompletna historia wszechświata ze szczególnym uwzględnieniem Polski [2014]
tytuł:
Kompletna historia wszechświata ze szczególnym uwzględnieniem Polski
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
205 x 285 mm
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
twarda
rodzaj druku:
czarno-biały / kolor
liczba stron:
268
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
nie dotyczy
cena:
59,00 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:

Paweł Jarodzki twórca związany z grupą LuXus jest artystą o wielu twarzach (urodzonym w święto pracy roku pańskiego 1958 we Wrocławiu, w którym mieszka do dziś). W 1984 roku ukończył wrocławską ASP, gdzie pracuje jako profesor. Paweł Jarodzki jest artystą uzdolnionym w wielu kierunkach. Poeta, performer, kurator własny i innych zdolnych, maluje i rysuje, i wydaje - samowystarczalna machina kulturotwórcza. Guru polskiej i światowej awangardy i twórczości niezależnej zmierzył się ze swoim graficznym życiorysem - plastycznym dorobkiem ilustracyjnym publikując w krakowskim wydawnictwie Ha!Art najdziwniejszy i zarazem najciekawszy albumik tego roku. Jak prezentuje się Jarodzkiego „Kompletna historia wszechświata, ze szczególnym uwzględnieniem Polski"? Serdecznie zapraszam do lektury recenzji.

Pod względem wydawniczym przedstawia się monumentalnie. Album wydany w twardej oprawie, jest znakomicie złożony, a przecież zawiera dorobek autora z rożnych okresów jego twórczości. Należy dodać, iż DTP miał tu ogrom pracy, ze względu na specyfikę rozrzutu stylowego, edycji i kolorów. W trakcie czytania zorientowanego poziomo, nagle następuje zmiana układu plansz, a za tym kierunek czytania. Na końcu książki znajdziesz bardzo wartościowy tekst pt. "Polski teatr absurdu". Wywiad, jaki z autorem przeprowadził Jakub Woynarowski wspaniale uzupełnia całość przekazu.
Na 268 stronach artysta zawarł swoje życiowe przesłanie, czyli "tworzenia sytuacji artystycznych”. Jarodzki postawił na kompilację rozproszonych dotąd prac, zarówno tych nieznanych, jak i publikowanych już na łamach zino podobnych jak i profesjonalnych magazynów artystycznych, ujętych w klamrę ramowej narracji i wzbogaconych dodatkowym komentarzem.
To nie jest stricte komiks, to nie jest także artbook. Jest to autorski dziennik, szkicownik zbierający myśli człowiecze, przelane w momencie weny twórczej na produkt do papierowego wydania. Jarodzki pokazuje tym dziełem zmienność natury ludzkiej. Uświadamia nam, iż jesteśmy machiną ewolucyjną, autentycznie co siedem lat zmieniającą coś w sobie. Pomimo eksperymentowania ten (nie)komiks ma fabułę, a clou całej opowieści obrazuje cytat; "Odnoszę wrażenie, że nasz kraj jest reprezentowany przez Myszkę Miki".
Artysta zmierzył się właśnie w taki oryginalny sposób z swoją biografią. Uważny czytelnik spostrzeże, iż narracja została pocięta na ważne etapy z twórczości Jarodzkiego. Etapy których nie widać na pierwszy rzut oka w czasie czytania. Rozpoczyna narrację, jakby topornymi wykonanymi jednym pociągnięciem piórka szkicowymi rysunkami, takim niechlujnym, koślawym jak komunizm, który one opisują. Momenty dzieciństwa, to chwile z i w PRLu. Momenty pokazania ludzi żyjących w tych czasach jako szympansów biegających za rolką papieru toaletowego. Historia buntu, punku, i zino podobnych wydawanych podziemnie periodyków. Ten element bije z pierwszej części tej publikacji. Artysta przeskakuje na kolejny autobiograficzny wątek. Zachwycenia się przez niego sztuką - określając ten pseudo dział "Historią sztuki na planecie ziemi". Po raz kolejny definiując się i nas za pomocą zwierząt - małpiatek. Odurzone pseudo dymem szympansy zaczęły malować w grotach. Jarodzki pokazuje estymę artyzmu, nacechowanego od wieków myślicielstwem naćpanym autorefleksją i chęcią zaistnienia w świadomości innych (niekiedy po trupach i za wszelka cenę). Jarodzki potwierdza w sarkastycznych scenach, iż od wieków artyści, jak w słowach piosenki Kazika "...są w oparach lepszych fajek, w oparach wódki".
Kolejnym zmierzeniem się z przeszłością jest wypunktowanie serialu "Stawka większa niż życie". Był to element, bez którego artysta nie wyobraża sobie swoich lat młodzieńczych. Mierzy się jeszcze; z Polskością, z kombinatorstwem, a nawet z filmem "Miś", i z późniejszymi latami 90. Gdzie po raz kolejny w chaotycznych ilustracjach (z tych lat) pokazuje czym jest kapitalizm, ale i radość twórcza osobnika uwolnionego od cezury. Jarodzki zachłystuje się jeszcze "Metallicą", angielszczyzną i militaryzmem. Zadaje pytania o 11 września i serię największych w historii ataków terrorystycznych. Pokazuje swoje przemiany od 2001 do 2003, po czasy obecne.

Twórca nienawidzi bełkotu polityków, drwi z betonowego świata i "mc breakfastu", konsumpcjonizmu, korporacyjności i działań alterglobalistycznych. Jak śpiewała Martyna Jakubowicz, odsłania, iż w domach z betonu nie ma wolnej miłości. Wszystko podane ironicznie i obrazoburczo. W dwóch mocnych planszach pokazuje iż napychamy dzieci słodyczami, rozpychając ich mózgi cholesterolem. Podejmuje każdy temat, który bolał go wtedy, i dziś także go mocno nurtuje. Przez cały czas łączy swoją opowieść malutkimi szkicami ludzkiego mózgu ze strzałkami w lewo lub w prawo. Wołając do czytelnika myśl człowieku, co robisz, i co czynisz, i co czytasz (nawet w tej chwili). W ten sposób wyrazu artystycznego potrząsa subskrybentem i wytrąca go z marazmu codzienności.

Ciekawe rozwiązania formalne to element który pojawia się, (a właściwie zaskakuje) z każdą przeczytaną stroną i oszałamia różnorodnością stylów graficznych, od estetyki graffiti, po minimalizm, od realizmu po kubizm. Wszelkie elementy, w tym również niewerbalne, zamieniono na obraz i w ten sposób stały się nośnikami znaczenia "graficznego coexist", czyli wolności tworzenia z przesłaniem działaj i myśl co robisz. Uwaga czytelnika koncentruje się na różnego rodzaju planszach, które prezentują widzianą przez autora rzeczywistość. Ma się wrażenie, iż ten album jest wielkim eksperymentem twórczym, a także sposobem otworzenia się na współczesne obserwowanie świata.

"Kompletna historia wszechświata ze szczególnym uwzględnieniem Polski" jest pod wieloma względami wyjątkowa. Ciekawie przedstawiła życiorys Jarockiego. Jest to dzieło autorskie, odrębne gatunkowo, korzystające ze stylistyki komiksu, a jednak zarazem tak dalekie od naszego gatunku. Na pierwszy rzut oka wielu osobom nie przypadnie do gustu. Warto jednak dać mu szansę, gdyż stanowi istotny składnik awangardowego dziedzictwa łączącego wiele gatunków tzw. coexist - pokazania radości tworzenia dla samego tworzenia, lecz z przesłaniem działaj i myśl.
Zdecydowanie polecam!

autor recenzji:
Dariusz Cybulski
20.11.2014, 20:54

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1063]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 4898983
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 4898983