KAROKU WRACA?
Akcja "Karnevala" co prawda nie wchodzi w ostateczną fazę, bo w końcu przed nami jeszcze dobrych kilkanaście tomików, ale osiąga punkt, w którym powoli istotne rzeczy zaczynają znajdować swoje wyjaśnienie. Dzięki temu całość nabiera tempa i na nowo rozpala czytelniczą ciekawość. Do tego wszystkie dotychczasowe elementy zostały zachowane, więc zabawa jak zwykle jest przednia i wciągająca.
Gdy Karoku założył swoją dawną bransoletkę, coś się stało. Jej uwolniona moc przeniosła gdzieś jego i Naia, a wiedząc, że coś niedobrego dzieje się z przyjaciółmi Gareki postanawia opuścić szkołę. Niestety dowiaduje się, że jeśli ruszy im z pomocą, zostanie raz na zawsze wyrzucony z placówki, która chce tylko jednego – zupełnego posłuszeństwa jej uczniów. Tymczasem Nai i Karoku trafiają do miejsca, które może być dla nich bardzo niebezpieczne. Z pomocą przychodzi im pewna kobieta, ale to nie rozwiązuje problemu. Gdy Karoku zaczyna przypominać sobie rzeczy z własnej przeszłości, okazuje się, że nie tylko oni dwaj trafili tutaj. Jednocześnie także członkowie CYRKU są w drodze, by zażegnać kryzys. Do czego jednak to wszystko doprowadzi? Czy wróci „stary” Karoku? I jakie jeszcze sekrety skrywa ten chłopak?
Czy ten tom wyjaśnia wszystko? Nie, czego oczywiście każdy mógł się domyślić jeszcze przed jego lekturą. Właściwie stanowi wstęp do zrozumienia przeszłości bohaterów, ale dzięki temu akcja posuwa się nieco do przodu. Dodatkowo wprowadzenie większej dawki napięcia związanej z decyzją Garekiego sprawia, że całość oddziałuje na czytelnika w naprawdę intensywny sposób.
Oczywiście autorka postarała się także zaserwować nam całą gamę emocji. Są więc wzruszenia, jest humor (nawet absurdalny, z jakim spotkamy się w finałowych scenach tego tomiku), jest też standardowy urok całości i sporo momentów budzących niepokój - przynajmniej jeśli chodzi o los bohaterów. Autorka eksploruje tu także bardziej męskie strony opowieści, więc nie zabraknie również nuty erotyki oraz bardziej krwawych momentów.
Wszystko to, łącznie z udaną, lekką szatą graficzną, robi duże wrażenie. Ma też bardzo ciekawy klimat, który jest jedną z najlepszych rzeczy w tej serii. Ja ze swej strony polecam i od razu łapię za kolejną część.
|
autor recenzji:
wkp
25.10.2018, 06:19 |