SAMOSPEŁNIAJĄCA SIĘ PRZEPOWIEDNIA
Jak wspominałem przy poprzednim tomie, „Tasogare Otome X Amnesia” zaczęło przypominać „Z archiwum X” osadzone w szkolnych realiach japońskiej placówki edukacyjnej pełnej własnych tajemnic. Jak więc przystało na taką opowieść, wraz z kolejnymi częściami rozwija zarówno wątek mitologiczny, jak i monster of the week. I jak zwykle robi to w uroczym, zabawnym, mrocznym i lekko erotyzującym stylu.
Chociaż Klub Badań Paranormalnych w swojej szkole działa nieoficjalnie, zdobył już sporą popularność i coraz więcej uczniów zgłasza się do niego po pomoc. Tym razem jedna z koleżanek prosi o ratunek dla niejakiej Nao, która ma problem z tzw. Sześcioletnią Wiśnią. Legenda o tym drzewie mówi, że przed laty były dwie przyjaciółki, które popełniły samobójstwo, bo nie potrafiły się ze sobą rozstać, a to właśnie wiązało się z końcem szkoły. W miejscu, w którym odebrały sobie życie wyrosła wiśnia, a od tamtej pory co sześć lat para zasmuconych podobną perspektywą uczniów zabija się przy tym właśnie drzewie. Co to ma wspólnego z Nao? Otóż jej przyjaciółka, Kiyomi Michidera, twierdzi, że przed wakacjami obie umrą przed wiśnią, a jej dziwne zachowanie zaczyna niepokoić wszystkich. Jak się jednak okazuje, w tej sprawie nic nie jest takiej, jak się wydaje…
Ponieważ jednak zbliża się koniec roku szkolnego, pojawiają się także kolejne problemy. Yuuko zaczyna się martwić, że Teiichi przez ten czas nie będzie pojawiał się w szkole. Jak biedna dziewczyna duch przetrwa rozstanie z jedynym prawdziwym przyjacielem? A może jednak uda się znaleźć wyjście z tej sytuacji?
Prawdziwa klątwa czy samospełniająca się przepowiednia? A może to jedno i to samo? Bohaterowie tej mangi stają przed kolejnym wyzwaniem w swojej krótkiej karierze nieprofesjonalnych, ale zaangażowanych paraprychologów. Czy najnowsza sprawa, z którą muszą się zmierzyć, okaże się także powiązana z życiem Yuuko? Jedno jest pewne, na czytelników znów czeka dużo humoru, mroku, akcji i szczypta erotyki spod szyldu ecchi.
Przede wszystkim jednak mamy tu do czynienia z sympatycznym, lekkim i wesołym horrorem. Poza tym jest to też opowieść typu szkolne życie, dlatego też pojawiają się problemy związane z nauką, gimnazjalno-licealne miłości i tym podobne rzeczy. A wszystko to narysowane w uroczy, realistyczny sposób. Jeśli lubicie grozę w różnych nietypowych odsłonach, polecam tę serię Waszej uwadze. Warto ją poznać, szczególnie, że czyta się szybko, dostarcza dużo dobrej zabawy i ma znakomity klimat.
|
autor recenzji:
wkp
05.09.2017, 10:51 |