|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

837
Sprawiedliwość [2015]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 152,1 zł!
tytuł:
Sprawiedliwość
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
170 x 260 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
twarda z obwolutą
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
496
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
cena:
169,00 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
Wspominałem już kiedyś, że superbohaterowie to nie moja bajka. Od czasu do czasu lubię jednak ruszyć w nieznane – pewnie dlatego, że jestem ciekaw świata – i sięgnąć po trykociarski komiks zza oceanu. Próbuję dać mu szansę. Może się przekonam? Tak też w moje ręce wpadła wielka cegła, wydana przez jednego z „amerykańskich” graczy na polskim rynku komiksowym – wydawnictwo Mucha. Ta cegła to „Sprawiedliwość”. Co mnie podkusiło? Nazwisko na okładce. Alex Ross znany jest już w Polsce z kilku występów gościnnych. To Ross wymalował album „Kingdom Come”, w Polsce wydany w ramach serii „Mistrzowie Komiksu”. Jego autorstwa jest też warstwa graficzna przypomnianego jakiś czas temu w Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela albumu „Marvels”. Tak, mam tamte komiksy. Zachwycałem się ich warstwą graficzną – a „Marvels” nawet wciągnęło jako czytadło. Dlatego też sięgnąłem i po „Sprawiedliwość”. Co wyszło z tego spotkania? Zawód. Tak, zawód. Bynajmniej nie z powodu Rossa.

„Sprawiedliwość” to rozpisana na dwanaście rozdziałów epopeja (pierwotnie za oceanem ukazała się w 12 zeszytach zatytułowanych „Justice”; w Polsce pojawia się w jednym tomie z licznymi dodatkami). Do walki ze złem (znowu?) staje w niej cała brygada superherosów stworzonych przez kreatywnych z wydawnictwa DC. Zło w tym przypadku kryje się za twarzami Lexa Luthora i niejakiego Brainiaca, ale też popaprańców pokroju Jokera, Stracha na Wróble czy Poison Ivy. Plan mają prosty – zaskoczyć przeciwnika nie walką, ale dobroczynnością. Oto nagle stają się nie zagrożeniem, ale filantropami ratującymi świat. Coś wam nie gra? Superherosom też. Zaczynają podejrzewać, że coś jest nie tak, że czemuś (czytaj – przejęciu władzy nad światem) ma to służyć. Tak też jest. By to odkryć przydaje się rentgenowski wzrok Supermana, szybkość Flasha, siła Wonder Woman, zamknięta w pierścieniu moc Green Lanterna, rozciągliwość Plastic Mana… Itede, itepe. Już odpowiedzialny za scenariusz Jim Krueger zadbał, by cała Amerykańska Liga Sprawiedliwości (tak się to nazywa?) miała ręce pełne roboty! By miała swoje miejsce w naparzance z superłotrami. Bo scenariusz to nic innego jak prosta naparzanka w obronie świata. Niestety.

Co innego warstwa graficzna. Alex Ross (wspiera go tu Doug Braithwaite) to jednak marka. Tu stwierdzenie epopeja – z dodatkiem „graficzna” – ma pełne uzasadnienie. Kadrowanie, komponowanie planszy czy rozkładówek zajmujących dwie plansze jest iście mistrzowskie. Podobnie jak same rysunki. Ross dał się poznać jako hiperrealista. I choć może kuriozalnie to brzmi w zestawieniu z superbohaterami, to ten hiperrealizm jest nie do podrobienia. Co zapada najmocniej w pamięć? Twarze, które mają w sobie coś z akademizmu. Doskonale oddają grymasy, przerażenie, radość, ból, złość. Ross doskonale oddaje też ruch, doskonale oddaje scenerie. A wszystko w odważnej kolorystyce. Żałuję tylko, że taki zdolny gość musi ilustrować tego typu historie jak „Sprawiedliwość” właśnie…

Ale nawet rysunki Rossa nie sprawiły, że doczytałem tę cegłę do końca. Gdzieś koło dziesiątego rozdziału zacząłem już tylko przerzucać kartki, zatrzymując się na co ciekawszych grafikach. To chyba najlepsza rekomendacja, że „Sprawiedliwość” nie jest komiksem dla każdego. Ja przy „Sprawiedliwości” się zanudziłem. Dlatego nie polecam jej jako lektury na przełamanie się, na polubienie amerykańskiej pulpy. Za to fani superherosów pewnie będą się przy tej historii dobrze bawić. Pewnie będą rozpoznawać poszczególne postaci, wyłapywać smaczki, odniesienia do innych zeszytów poświęconych Amerykańskiej Lidze Sprawiedliwości, Batmanowi, Wonder Woman czy Supermanowi. To komiks dla nich. I tylko dla nich. No chyba, że chcecie sobie pooglądać przepiękne grafiki Alexa Rossa, nie zwracając uwagi, co się dzieje w warstwie tekstowej. Wtedy też możecie sięgnąć po „Sprawiedliwość”.

Czy to koniec moich wypraw na poletko superbohaterskie? Zapewne nie. Ale następnym razem nie skuszę się na wielką nawalankę. Nawet jeśli będzie to nawalanka z grafikami Rossa. Ostatecznie komiks dostaje ode mnie „5”. Mało? Oceniając tylko rysunki byłaby dycha. Ale scenariusz…
autor recenzji:
Mamoń
21.01.2016, 15:20

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044472
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044472