Przyglądając się coraz większemu rozwojowi krajowego rynku komiksowego można dojść do wniosku, że wydawanie kolorowych zeszytów musi być opłacalne. W tym sektorze co chwilę pojawiają się kolejni gracze, a tytuły które nam oferują stają się coraz bardziej wyspecjalizowane. Takim albumem jest pierwsza część komiksowej biografii Marka Knopflera. Autorem publikacji jest Franck Thuillier, nauczyciel z Alzacji, ilustrator-amator, muzyk oraz wielki miłośnik jego twórczości. Pozycja wydana (w maju br. przez Studio Nagrań Dźwiękowych TAMBURO) w twardej oprawie, na kredzie, w czerni i bieli, w dużym formacie, do tego perfekcyjnie złożona, z mocnymi dodatkami (bibliografią) edytorsko prezentuje się znakomicie. Klimatyczne tłumaczenie Pierra Kajko, a także zacne artykuły - specjalnie napisane - do tego komiksu stworzyli; Piotr Metz, oraz John Illsley (basista zespołu Dire Straits). Sam Mark Knopfler dołożył tu także swoją cegiełkę. Przeczytawszy angielską wersję pierwszej części, przekazał autorowi komiksu uwagi, które pozwoliły poprawić drobne błędy biograficzne, a wynikające z wcześniej opublikowanych źródeł. Dostajesz w swoje ręce wydanie, które owe poprawki zawiera.

W czytelnym przekazie w którym dominuje warstwa tekstowa osnuto powieść graficzną pokazującą w chronologicznym obrazie sekwencji; dzieciństwo, lata szkolne, studia dziennikarskie i anglistyczne, prace w gazecie, pierwsze sukcesy na scenie muzycznej (w radiu). W środku przeczytasz czytelniku szczegółowe i prawdziwie informacje dotyczące tego wybitnego gitarzysty i wokalisty. Poznasz jego korzenie, odkryjesz jego dzieciństwo w Szkocji, w mieście Glasgow, aż do powstania zespołu Dire Straits w Deptford. Od małolata po pierwszy braterski zespól, a nawet duet z Susan Hercobe.

Zaprezentowano tu każdy ważny moment z żywota Marka Knopflera – wszystkie doświadczenia, jego pasję do sportów motorowych, pierwsze miłości i fascynacje. Odkryjesz wirtuoza gitary, który wyrobił sobie specyficzny charakterystyczny styl dzięki wszechstronności (leworęczności), wytrwałości i tytanicznej pracy. Odkryjesz wiele autentycznych ciekawostek, poznasz pierwszych mentorów. Przeczytasz o muzycznych fascynacjach np. twórczością Elvisa Presleya i Boba Dylana. Zostaną wyjawione Ci sekrety, od szczegółowego nakreślenia środowiska (również muzycznego), z którego opisywana postać wyrosła, po każdą stronę jego człowieczeństwa. Zobaczysz w nim człowieka czynu, który nie dał się zdeprawować machinie show biznesu. Poznasz wrażliwego artystę, który dzięki talentowi, pracy i konsekwencji zrealizował swoje marzenia. Autor komiksu nie unika kontrowersyjnych spraw i nie prześlizguje się po tematach osobistych. Opisał procesy powstawania piosenek, koligacje w zespole, wszelakie okoliczności, oraz pierwsze wzloty i upadki. Jest to w pewien sposób podroż bardzo intymna, w której czytelnik dzięki zastosowanemu fortelowi jest wręcz częścią tej historii. Jak to możliwe? Franck Thuillier za pomocą specyficznej narracji prowadzi dialog z subskrybentem, a ubogaca go specyficznym obrazowaniem graficznym, mianowicie wprowadza w kadry system patrzenie first person perspective. Nie raz ma się wrażenie, iż wydarzenia ogląda się z naprzeciwka, za winkla, lub z krzesła na widowni. Zaobserwować można wyraźnie, iż Thuillier podszedł do tematu bardzo ambitnie. Nie jest zawodowym rysownikiem, lecz bardzo przemyślał sobie koncepcję. Znając swoje słabości graficzne zastosował wielce charakterystyczny (rozpoznawalny) model pracy. Jego realistyczne proste grafiki osadzone w morzu warstwy tekstowej wyglądają jakby były zatopione w morzu nut.
Efekt ten przedstawia się pierwszorzędnie.

Podsumowując! Wychowany na muzyce Dire Straits delektowałem się lekturą (w tle słuchając płyty „Brothers In Arms”), aczkolwiek "Mark Knopfler. Życie dla muzyki" to pozycja, po którą raczej powinni sięgać fani artysty, rocka, czy też miłośnicy komiksowych biografii. Niemniej przy tak mikroskopijnym nakładzie nie wątpię, że rozejdzie się na pniu. Zacna rzecz!
Polecam!