|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

650
Skład Główny tom 2 [2016]
tytuł:
Skład Główny tom 2
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
220 x 296 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
twarda
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
224
wydawca polski / rok wydania:
Ongrys 2016
wydawca oryginału:
cena:
90,00 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
To niewiarygodne, że aż sześć długich lat trzeba było czekać na drugi tom „Składu Głównego”. Na szczęście w końcu cierpliwość fanów serii Regisa Loisela i Jeana-Louisa Trippa została zaspokojona. W potrójnej dawce.

Kanada, lata 20. XX wieku. Prowincja Quebec. Niewielka „dziura” na końcu świata zwana Notre Dame des Lacs. To tu rozgrywa się akcja „Składu Głównego”. Tytułowy skład główny to sklep, który – po śmierci męża – próbuje prowadzić Marie. Z różnym skutkiem. Nie czuje biznesu tak, jak jej Felix. Dlatego pomaga jej nieco głupkowaty Gaetan, a także tajemniczy przybysz, który pojawia się pewnego dnia w osadzie – Serge. Romantyczny szaleniec zakochany w kuchni francuskiej, który upiera się, by na kanadyjskim odludziu prowadzić restaurację „Ravioli”. Tak w największym skrócie można streścić to, co działo się w składających się na tom pierwszy historiach „Marie”, „Serge” oraz „Mężczyźni”. W tomie drugim – za edycję nie odpowiada już Egmont, ale szczecińskie wydawnictwo Ongrys – poznajemy trzy kolejne odsłony serii. Są to „Wyznania”, „Montreal” oraz „Ernest Latulippe”. Odsłony, w których niewiele się zmienia.

„Skład Główny” to w dalszym ciągu niespiesznie tocząca się historia z Notre Dame des Lacs, z jego mieszkańcami, wadami, zaletami, przyzwyczajeniami, rozterkami, przyjaźniami oraz waśniami. To dalej historia pięknej Marie szukającej – po śmierci męża – miłości. Gustującego w mężczyznach Serge’a. Poczciwego księdza Rejaena. Konstruującego gdzieś na obrzeżach wioski łódź Noela. „Sów” dewotek wiedzących wszystko o wszystkich. Mężczyzn, którzy latem polują, a zimą trudnią się pracą przy wyrębie lasu. Kobiet, które czekają ich powrotu… To wciąż ta sama niespiesznie konstruowana historia, która naprawdę urzeka. Zwykła historia o prostych ludziach.

Jej rytm jest ściśle określony. Zasadniczo nadają go poszczególne pory roku, dni kiedy trzeba odwiedzić sklep Marie albo wieczory, gdy poszczególne rodziny mogą zajrzeć do restauracji „Ravioli”. Zasadniczo, bo między nimi następują wzloty i upadki. To pogrzeby, chrzciny, kłótnie (jak wtedy kiedy Marie ląduje w łóżku z facetem innej kobiety), rozsiewane plotki (o uszczerbku, jakiego na wojnie doznał Serge). To też decyzja Marie, że wyjeżdża do Montrealu, by odpocząć od dusznej atmosfery, jaka robi się w Notre Dame des Lacs. Ale i by wrócić kompletnie odmienioną, natchnioną miastem i tempem życia w metropolii.

Regis Loisel - pomysłodawca „Składu Głównego”, znany u nas również z serii „Piotruś Pan” oraz „W poszukiwaniu Ptaka Czasu” – pokazuje nam osadę i jej mieszkańców z perspektywy Felixa Ducharme. Choć jego pogrzeb widzieliśmy na pierwszych planszach pierwszego tomu serii, to on prowadził narrację w komiksie sprzed sześciu lat (nazwałem go sobie taką komiksową Krystyną Czubówną). „Podglądał” żonę, komentował jej poczynania. W roli tej pozostaje również w drugim tomie. Jest obecny w wiosce, jest też w wielkim świecie, jakim jest Montreal. To sprytny zabieg, którzy sprawia, że czytając komiks mamy wrażenie, jakby ciepłą historię opowiadał nam ktoś bliski.

W porównaniu z pierwszym tomem akcja opowieści staje się jednak gęstsza. Mam wrażenie, że nie ma w niej już aż tak wielu rozciągniętych (to nie zarzut, ten komiks może się wlec, to jego wielka siła) scen – jak jazda na sankach, polowanie na zające, świniobicie czy zabawy w stodole. Tak wielu, ale Loisel i Tripp ciągle znajdują miejsce, by wpleść w akcję np. sceny dojenia krów, szaleństw na motorze, uchwycenia prac polowych czy rozkoszowania się miastem. Pozwalają one złapać oddech po burzy, znów wprowadzić w klimat, uspokoić emocje.

Podobnie jak w pierwszym tomie, w parze z narracją idzie grafika. I to ciepło widać w warstwie rysunkowej. Ciepło – mimo waśni – bije z wioski, z okolicznych pól i lasów. Plansze czarują kolorami, pięknem zmieniających się pór roku. Gdzieś kwitną kwiaty. Gdzieś rozćwierkane ptaki karmią swe młode. Gdzieś przez kadr rozbrykany, ciekawski pies przegoni kaczkę, albo ktoś przygarnie małego niedźwiadka… Soczysta zieleń drzew przechodzi w złotą jesień. Słoneczne dni w księżycową noc. Wszystko w znakomitych kolorach. Nieco „przykurzonych”, stylizowanych na starą ilustrację. W sam raz pasującą do klimatu lat 20.

Przyznaję, czekałem na drugi tom „Składu Głównego”. Kiedy Egmont Polska zapowiedział, że z powodu słabej sprzedaży zarzuca serię, zastanawiałem się czy dane będzie mi jeszcze poznać ciąg dalszy perypetii mieszkańców Notre Dame des Lacs po polsku, czy też trzeba będzie rozejrzeć się za zagraniczną wersją komiksu. Kiedy okazało się, że cykl pociągnie dalej Ongrys, uśmiechnąłem się pod nosem. A dziś mogę stwierdzić, że to będzie jeden z kandydatów do tytułu komiksu roku. Niezależnie od tego, co nam jeszcze w najbliższych miesiącach przygotują rodzimi edytorzy.

Brawo Regis Loisel. Brawo Jean-Louis Tripp. Brawo Ongrys.
autor recenzji:
Mamoń
18.05.2016, 22:33

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1063]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 4897109
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 4897109