|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

688
Ssanie [2016]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 37,8 zł!
tytuł:
Ssanie
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
148 x 190 mm
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
czarno-biały
liczba stron:
132
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
cena:
42,00 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
Na początku Ziemia zniosła jajo. A później wykluł się z niego on. Bazyl. Bohater komiksu „Ssanie” Dave Coopera.

Bazyl to ten dziwny koleś z okładki. Tak, dziwny to koleś... Poznajemy go na pustyni, by z każdą kolejną planszą razem zagłębiać się w świat wymyślony przez Coopera. Świat, w którym niczego nie można być pewnym. Pustynia przechodzi płynnie w bezduszne, opuszczone miasto. Miasto w dżunglę, ta znów w wielką metropolię z jej wszystkimi ciemnymi stronami: pedofilią, rozbojami, narkotykami, bezdomnymi, przemocą i prostytucją a także lekko nawiedzonymi wiernymi. To tu - w torbie mając tylko parę dolców, szkicownik i ołówek - próbuje odnaleźć wielką miłość.

Nie. To nie Bazyli jest dziwny. Cały ten komiks jest dziwny. Ale nie może być inaczej, skoro już na jednej z pierwszych plansz dochodzi do skosztowania kaktusa (peyotl?) o fallicznym kształcie. Rośliny, która swoimi właściwościami oraz formą wyznacza ciąg dalszy historii. Falliczne i obłe kształty będą wracały co kilka, kilkanaście plansz. Tak samo jak i przedmioty czy znaki przypominające miejsce, przez które z wnętrza Ziemi wyszło bazylowe jajo.

„Ssanie” sprawia wrażenie, jakby był stworzony na wielkim haju. To psychodeliczna jazda bez trzymanki, gdzie amerykańska rzeczywistość miesza się plastelinowo-serowym światem widzianym „po zażyciu”, a także obrazkami z bajek (chatka w środku lasu) czy Biblii (stworzenie Bazylego czy jego wędrówka przez pustynię). To połączenie cartoonowej kreski z undergroundową treścią.

Albumik Coopera wreszcie to dowód na to, że nie samymi superbohaterami kontynent amerykański stoi. Komiks Kanadyjczyka - publikującego w wydawnictwie Fantagraphics z Seattle - pokazuje inną twarz komiksu zza oceanu. Dla mnie twarz znacznie ciekawszą.
autor recenzji:
Mamoń
26.05.2016, 12:04

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044414
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044414