Grzegorz Weigt to człowiek wielu talentów. Pracujący na kilku etatach - od kilkunastu lat w „Tygodniku Prudnickim”, a od 2001 roku współwłaściciel firmy wydawniczej. Dziennikarz, fotoreporter, DTP'owiec, grafik i rysownik, ale przede wszystkim komiksiarz z krwi i kości, którego uroczy styl pracy można śmiało porównać do maniery w jakiej tworzy swoje komiksy Joann Sfar. Weigt ukończył Uniwersytet Opolski oraz Studium Artystyczne w Nysie. Odkryty dla „komiksowa” przez legendarnego Witolda Idczaka, ma na swoim koncie wiele publikacji komiksowych. Aczkolwiek trzeba przyznać szczerze, iż w świadomości polskich czytelników jest mało znany. Tymczasem Grzegorz Weigt stworzył kolejną komiksową publikację dotyczącą historii i współczesności swoich okolic. „Królestwo Pradziada” to swoisty sequel albumu "Ziemia Prudnicka narysowana. Pogranicze polsko-czeskie w komiksie". I tym razem przenosi czytelnika w tamte okolice: obejmujące swoim zasięgiem część województwa opolskiego, śląskiego – obręb dolnośląski i naturalnie czeski liberecky kraj oraz kralovehradecky kraj.

Dwadzieścia obrazkowych opowieści - czasem dłuższych, a niekiedy krótszych, spokojnych, melancholijnych, ale i burzliwszych, lecz stworzonych z pietyzmem i przepięknych graficznie - podzielonych na sześć rozdziałów, niesie w sobie wiele esencjonalnych treści. Owe „historyje” z dwóch stron obecnej granicy, gdzie dawne i niedawne dzieje z przygranicznych miejscowości zmieniały oblicza tej ziemi, na które odcisnęła swoje piętno „Wielka Historia”, ale także inne nacje – Żydzi, Niemcy, Węgrzy, Romowie - w całości skupia się na Euroregionie Pradziad.

Rozdział I

Mamy więc tu opowieści stricte fantastyczne, a właściwie baśniowe. Rozpoczynająca album opowiastka pt. „Pradziad na Rejvizie” przybliża postać legendarnego ducha gór, który za okazaną mu człowieczą dobroć (poczęstowanie kuflem przedniego trunku) – odwdzięczył się kmieciowi przednimi zbiorami w polu. Inna „historyja” także prezentuje postać Pradziada. Aczkolwiek tym razem owa klechda obrazuje jego groźne oblicze, którego trwałym owocem było powstanie góry jego imienia.

Rozdział II

Inny rozdział pt. „Natchnieni wiarą” skupia się na postaciach i miejscach, które kształtowały wartości religijne tego regionu. Opowieść pt. „Panna Mariia Pomocna” przybliża nam historię powstania pewnego sanktuarium. Owo wyjątkowe miejsce pielgrzymkowe, a położone wysoko w górach, - blisko szczytu "Pricny virch" po każdej ze stron granicy znane jest pod inna nazwą . Druga w tym rozdziale nowelka „Chrzest 966” sięga do rocznicy 1050-lecia chrztu Polski, a którą uroczyście obchodzimy br. Równocześnie przybliża ona postać wybitnego dominikanina ojca Jana Góry. Ten wybitny zakonnik urodzony w Prudniku, kształtował umysły młodych ludzi, wzmacniał ich wiarę i budował ich patriotyzm. Na „Polach Lednickich” przybliżał ich i „ustawiał” do Boga!

Rozdział III

Trzeci rozdział pt. „Wojenne drogi” obrazuje postacie, które w najbardziej burzliwych momentach dziejowych wykazały się dla tego regionu np. nieprzeciętna brawurą, odwagą, patriotyzmem. Opowiastka pierwsza przybliża postać napoleońskiego oficera – hrabiego Sales Graf von Sprety. W 18 stycznia 1807 r. na rozkaz Hieronima Napoleona (młodszego brata cesarza) razem ze swoimi artylerzystami wyruszył w kierunku Koźla. Summa summarum, tam zginał!

Nowelka pt. „Trzecie powstanie śląskie” przybliża epizod dziejący się na Górze Świętej Anny. Ojciec franciszkanin Kolumban Sobota wyrusza z misją ratunkową dla niemieckiego dyrektora szkoły, a który to wpadł w ręce polskich żołnierzy. Jak się okazuje - przy dobrym trunku (w sprawie uwolnienia) można wiele załatwić. Zabawna i przeurocza historyjka – na faktach – ma w sobie wiele uroku.

„Ślązak w Warszawie” to moralna, wzruszająca i przejmująca opowieść o wybitnym bohaterze z tego regionu, który wraz z rodzinną wyemigrował do Warszawy, a tam wsławił się ogromną przedsiębiorczością i razem prezydentem Stefanem Staszyńskim bronił miasta przed hitlerowską nawałą. On i jego rodzina poświeciła bardzo wiele dla Stolicy. Oceniana nowelka pojawiła się pierwotnie w antologii „Po powstaniu” opublikowanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego i Egmont w 2012 r.
Opowiastka pt. „Nawrócony” przybliża postaci i bohaterstwo Krajowej Armii Podziemnej. Po wojnie na nowe ziemie przybyli z kresów wschodnich żołnierze AK, (między innymi Hieronim Bednarski). Ich burzliwe losy i tragiczne wydarzenia prezentuje oceniany mini-komiks. Cześć i chwała żołnierzom niezłomnym!

Rozdział IV

Czwarty rozdział pt. „Niewiarygodne” rozpoczyna opowiastka pt. „Poszła Karolinka do Gogolina”.
Folklorystyczna opowieść - wydawałoby się, iż oparta na znanej ludowej piosence ma (wg przekazów miejscowych) mroczniejszą stronę, a autentyczny przekaz ukrywa tajemnicę. Jaką? Karliczek miał żonę, a młodą Karolinkę chciał po prostu zbałamucić.

Opowiastka pt. „Opole” opisuje schyłkowy okres życia – słynnego serialowego Tolka Banana – Jacka Zajdlera. Niezapominany młody aktor nie poradził sobie ze swoim życiem, nie udźwignął presji otoczenia i najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Aczkolwiek jest w tym wszystkim, w tej sprawie wiele znaków zapytania – głównie związanych z działaniami komunistycznych Służb Bezpieczeństwa Publicznego, dla których „Tolek” był od pewnego czasy bardzo niewygodnym buntującym się przeciwko systemowi „zawodnikiem”.

„Niezwykle przygoda Mateusza”, czyli "fantastyczno-senna opowieść" o tym jak w Krasiejowie odkryto skamieniałe szczątki nieznanych jeszcze nauce dinozaurów wygląda jak, swoista reklamówka dla miejscowego Dinoparku. Trzeba przyznać szczerze, iż jest to najsłabszy komiks w tym zbiorku.

Rozdział V

Rozdział pt. „Pasje zmieniają świat” przybliża cztery niezwykłe postacie związane z regionem.

Nowelka „Pszczoły ks. Jana” jest wrażliwą i wartościową opowieścią o ks. Janie Dzierżoniu, który jako pierwszy na świecie (w 1845 r.) ogłosił przełomową teorię parthenogenezy i propagował zasady racjonalnej gospodarki pszczelej. Jakże nadal aktualny jest to temat -  po latach, gdzie bez pomysłu stosowano miliony oprysków i wszelakiej chemii, a wyniku czego przetrzebiono te jakże pożyteczne owady, jakże ważne dla ekosystemu naszej planety - nareszcie wraca się do natury! Chrońmy pszczoły!

Króciutki komiks „Blue jeans” przybliża postać chemika Rudolfa Teophila Knietsch'a, a dzięki któremu mamy jakże charakterystyczne i popularne w kolorze spodnie. Fabułka zaserwowana w żartobliwym tonie prezentuje się naprawdę pierwszorzędnie. Śmichy chichy murowane! „Kadisz za Maxa Pinkusa” rozpoczyna się od pogrzebu tytułowego bohatera. Przy jego grobie pojawili się nieliczni przyjaciele. Prudnicki przemysłowiec, mecenas sztuki ze względu na swoje żydowskie pochodzenie i przy rozwijającym się w owym czasie (1934 r.) hitlerowskim antysemityzmie został dla wszystkich zapomniany. W tych czasach nie ważne były jego zasługi - ważne, że był znienawidzonym przez Niemców wrogiem rasowo-klasowym.

Kolejna komiksowa opowieść rozpoczyna się Afryce w kwietniu 1958 roku w Parku Narodowym Serengeti. Bernhard Grzimek i jego syn Michael planują kolejne działania związane z ochroną zwierząt. Przygotowują charakterystyczny samolot (w maskowaniu zebry) do kolejnego lotu i mają też chwilę na przemyślenia. Niestety będzie to ostatni lot dla jego syna, który po zderzeniu samolotu z sępem - zginie w miejscu, które starał się tak bardzo chronić. Jeśli chcesz poznać losy tej rodziny polecam lekturze komiks „Z Nysy do Serengeti”.

Rozdział VI

Ostatni rozdział pt. „Dusza artysty” skrywa w swojej zawartości pięć niewielkich opowiastek.

„Fortepian Elsnera” przybliża postać Józefa Franciszka Elsnera urodzonego w Grodkowie, a który stał się pierwszym wychowawcą ( w Szkole Głównej Muzyki) naszego wielkiego kompozytora i pianisty Fryderyka Chopina. Kolejna historyjka przybliża postać pisarza i poety Maxa Herrmanna-Neisse.

Zaś „Colas Breugnon” to tytułowa postać z powieści Romaina Rollanda. Zmiksowana opowiastka zręcznie nawiązuje do wspomnianej powieści i równocześnie przybliża nam - charakteryzuje Rafała Urbana.

„The Revivel Silesian Pop Art” jest opowieścią o Tadeuszu Weigcie. Opowieścią o szanowanym plastyku z tych okolic, który robił karierę w latach 70.

Ostatnia fabułka pt. „Alex” prezentuje postać Aleksandry Naumik-Sandoy, zwanej królową funk rocka, która po małżeństwie z norwegiem wyjechała z kraju i na obczyźnie zrobiła światową karierę. Co ciekawe i smutne w naszym kraju do niedawna - nasza „Alex” była całkowicie zapominana i mało znana.

Ocena!

Wszystkie dwadzieścia ocenianych komiksów regionalnych napisanych i narysowanych przez redaktora naczelnego „Tygodnika Prudnickiego”, a wydanych dzięki Starostwu Powiatowemu w Prudniku to znakomite czytadła i stanowią wyśmienitą promocję powiatu. Większość komiksów jest perfekcyjnie poukładana fabularnie i graficznie. Dlatego zbiorek czyta się z czystą przyjemnością. Gdyż każda opowiastka klimatycznie oddaje ducha dawnych czasów zarówno w oddaniu realiów - w czytelnej prostej kresce oraz kolorystyce. Bardzo sympatycznie przedstawia wydarzenia, miejsca i sceny, a których znaczenie odcisnęło się na kartach historii tego regionu.

Grzegorz Weigt po raz kolejny okazał się bardzo wszechstronnym twórcą, który potrafił w płynny sposób przejść z jednego stylu rysunkowego w inny. Recenzowany album jest kwintesencją pokazu jego zdolności, zarówno jako artysty realistycznego, jak i cartoonowego oraz bez dwóch zdań wyśmienitego kolorysty. Z kronikarskiego obowiązku dodam, iż Weigt delikatnie został wsparty w zarysie fabularnym i tekstowym przez: Radosława Roszkowskiego, i kolorystkę Małgorzatę Weigt.

Co do edycji. Album posiada gruby grzbiet i jest wydrukowany w dużym formacie na grubym kredowym papierze, który bardzo ładnie pachnie. Został pierwszorzędnie złożony, bez literówek czy też błędów ortograficznych. Został dopracowany w każdym szczególe, a do tego jest publikacją darmową - dystrybuowaną podczas spotkań, eventów organizowanych przez wydawcę.

Podsumowując!

Podstawowym zadaniem tej publikacji było i jest utrwalenie świadomości wspólnego dziedzictwa narodowo- kulturalnego pogranicza. I cel ten osiągnięto z nawiązką! Do tego zarówno w młodych jak i dojrzałych osobach - mieszkańcach i turystach - do których trafiła oceniana pozycja - rozbudzono świadomość i zainteresowanie historią oraz kulturą Euroregionu Pradziad, a także samą sztuką komiksu.

Jednym zdaniem wydawca i autor odnieśli pełen sukces! Chciałoby się czytać wyłącznie tak zacnie skrojone komiksy regionalne! Poprzeczkę dla nich podniesiono bardzo wysoko.

Polecam!