|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

601
Tymek i Mistrz - Wydanie zbiorcze, tom 2 [2016]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 40,41 zł!
tytuł:
Tymek i Mistrz - Wydanie zbiorcze, tom 2
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
165 x 235 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
twarda
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
152
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
nie dotyczy
cena:
44,90 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [2]:
Drugi tomik z zebranymi perypetiami Tymka i Mistrza trzyma poziom. Stary czarodziej i jego młody uczeń dalej bawią. A autorzy zaskakują pomysłami.

- Mistrzu, co dziś będziemy robić? – pyta Mateusz. To jest Tymoteusz zwany po prostu Tymkiem.
- Dziś uwolnimy zamek od duchów – odpowiada mu mistrz.

Jak postanowili, tak zrobili. Odpowiedzi na to pytanie mogłaby być też zupełnie inne. Mistrz mógłby rzec, że dzisiaj wyczarujemy smoka. Albo dzisiaj będziemy walczyć z bestią z piekła rodem. Mógłby też stwierdzić, że to najwyższa pora, by nauczyć się jeździć na rowerze, lub też zawalczyć o złotą trzepaczkę w wyścigach latających dywanów… I każda z tych odpowiedzi byłaby prawdziwa. Bo ile dni, tyle pomysłów w głowie Mistrza się rodzi. I każdy – no prawie – jest znakomity, by zabić nudę. Przecież zawsze można ruszyć, by szukać Atlantydy. Zawsze można sprawdzić co w trawie piszczy. Albo zobaczyć jak to jest być na szczycie…

Scenariusze „Tymka i Mistrza” to zasługa Rafała Skarżyckiego. Wiadomo, tworząc regularnie komiks można mieć lepsze i gorsze dni. Tak było z niektórymi odcinkami „Jeża Jerzego”, którego przecież też wykreował, tak też bywa w „Tymku i Mistrzu”. Zawsze jednak Skarżycki może wykorzystać któryś z patentów, jakie ma pod ręką. Sięga wtedy np. po dobrego króla, który wzywa czarnoksiężnika i jego ucznia po pomoc, albo też wprowadza na scenę Psuja i Popsuja. Czasami dodaje też nową postać – jak złego trolla, jeziornicę czy stwora-melomana. W ostatecznym rozrachunku trzeba powiedzieć, że Rafał Skarżycki w serii ciągle trzyma formę. Podobnie Tomek Lew Leśniak. Przeglądając wspomnianego już „Jeża Jerzego” można było obserwować jak rysownik wypracowuje jeszcze swój styl. W „Tymku i Mistrzu” mamy już twórcę ukształtowanego, który od pierwszego do ostatniego odcinka utrzymuje stały poziom.

Drugi "Tymek i Mistrz" za nami. Trzecim tomikiem – dopełni obrazek na grzbietach - Kultura Gniewu zakończy zebraną edycję serii. Po zamknięciu „Komiksowa” (komiks ukazywał się w nim regularnie od 2002 do 2004 roku) i nieudanej próbie podbicia Zachodu (w nowej edycji pojawiają się próbki stworzone na potrzeby magazynu „Spirou”) Skarżycki i Leśniak serię porzucili. Odkurzyli ją dopiero przy okazji prac nad serialem animowanym z tymi bohaterami. Jednak odkurzyli tylko odcinki archiwalne, nie dorabiając ciągu dalszego. Trochę szkoda. Z drugiej strony rozumiem autorów. By publikować potrzebne jest miejsce. A ze znalezieniem jego „Tymek i Mistrz” mogliby mieć problemy. W Polsce wciąż brakuje bowiem regularnika młodzieżowego z komiksami. I nic nie wskazuje na to, by coś miało się zmienić... Cieszmy się więc z tego, co mamy.
autor recenzji:
Mamoń
20.01.2017, 15:29
DREAM TIM POWRACA!

Drugi z trzech planowanych zbiorczych tomów serii „Tymek i Mistrz” ukazał się niedawno na naszym rynku. Dobrze się składa, że premiera miała miejsce tak blisko nadchodzących Świąt, bo dla małych miłośników komiksu to doskonała propozycja na gwiazdkowy prezent! Prezent, który swoją drogą i tak z ochotą przeczytają też rodzice.

Tymek i Mistrz. Młody chłopiec niewładający szczególnie dobrze magią i stary mistrz, który magią władał i włada, tylko pamięć czasem do zaklęć nie ta, a i oczekiwania ucznia co do ich działania bywają odmienne. Na naszych bohaterów na każdym kroku czeka niebezpieczeństwo – a nawet jeśli nie niebezpieczeństwo, to chociaż przygoda. I oni, Psuj i Popsuj, konkurencyjny zły czarodziej ze swoim sepleniącym uczniem. Nic im wprawdzie nie wychodzi, ale czasem potrafią napsuć krwi.
W tym tomie na Tymka i Mistrza czeka wiele niesamowitych zdarzeń. Siły demoniczne i duchy, jeziornica i księżniczka na wieży. Czy to jednak biegacz, czy też impreza z okazji setnego odcinka przygód, bohaterowie, jak to na bohaterów (tych głównych w szczególności) przystało, ze wszystkim sobie poradzą!

Należę do osób, które przed laty regularnie czytały dodatek do „Gazety Wyborczej” „Komiksowo”. Zaczęło się od wiecznie żywych historii Disneya oraz komiksu Baranowskiego, potem po kolejne numery sięgałem głównie ze względu na „Tymka i Mistrza”. Z czytanym jednocześnie na łamach „Produktu” Jeżem Jerzym składało się to na ciekawy obraz dwóch różnych biegunów pracy twórczej duetu Leśniak/Skarżycki. Sięgnięcie po „TiM” po latach stało się zatem sentymentalną przygodą, a wraz z drugim tomem dotarłem do momentu, w którym „Komiksowo” przestałem już czytać, a co za tym idzie otrzymałem szansę poznania dalszych przygód magika i jego ucznia.

I nie zawiodłem się. Leśniak i Skarżycki, czy to w opowieściach dla dorosłych, czy to dla dzieci (czy nawet w książkach) czują się znakomicie i potrafią dostarczyć czytelnikom mnóstwa zabawy. Humoru nie brakuje, szczególnie tego absurdalnego, zasadzającego się na gierkach słownych i zabawach schematami, są świetne dialogi i przygody. Rozrywka dla młodych? Tak, ale na poziomie, który spodoba się dorosłym.

Do tego dochodzą znakomite ilustracje. Proste, obłe, giętkie bym rzekł, ale niesamowicie przyjemne dla oka i świetnie oddające klimat całości. Czy ktoś potrafi wyobrazić sobie „TiM” w innej szacie graficznej? Ja na pewno nie.

Dlatego polecam gorąco. „TiM” to znakomita seria, na którą składają się krótkie, samodzielne opowiastki, ciesząca zarówno dużych jak i małych. Świetne wydanie wzbogacone o drobną galerię, krótkie porady dla małych magików oraz przedruk jednego z odcinków opublikowanych we francuskim magazynie „Spirou” to tylko wisienka na torcie, ale jakże smakowita.
autor recenzji:
wkp
06.12.2016, 16:26

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1088]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5040043
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5040043