|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

177
Tokyo Ghoul #11 [2016]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 17,99 zł!
seria / numer:
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
11,6 x 16,9 cm
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka z obwolutą
rodzaj druku:
czarno-biały
liczba stron:
224
wydawca polski / rok wydania:
Waneko 2016
wydawca oryginału:
cena:
19,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
POZA KONTROLĄ

„Tokyo Ghoul” nie zwalnia tempa. Po poprzednich, wypakowanych po brzegi akcją tomach, także jedenasty właściwie od pierwszej do ostatniej strony skupia się na pełnych walk i niebezpieczeństw wydarzeniach. Sytuacja jest jednak tak patowa, że nie ma możliwości na pozytywne jej rozwiązanie. A może jednak?

Doktor Kanou uciekł. Yomo zabrał Rize. Kaneki, który wzmocnił się poprzez kanibalizm, zaczyna doświadczać skutków ubocznych tej formy żywienia się. Chociaż jego sił znacząco wzrosła, a on sam włada różnymi rodzajami kagune, zupełnie postradał zmysły i stał się pełną wściekłości maszyną do zabijania. Do walki z nim staje inspektor BSG Shinohara, uzbrojony w pancerz, a żaden z nich nie zamierza ustąpić, co oznacza, że jeden będzie musiał zginąć. Jakie będą konsekwencje tych wydarzeń? Czy Kaneki pozna wreszcie prawdę o szefie Anteiku i jego tajemniczej przeszłości? Co z Drzewem Aogiri? I co będzie z przyjaciółmi Kanekiego teraz, kiedy ten nie panuje nad sobą i nie odróżnia ich od wrogów?
Tymczasem walka między ghulami a inspektorami nabiera tempa. Akira i Amon mierzą się z Nakim, który nie jest jednak w tej walce osamotniony. Jednocześnie Juuzou z typową dla siebie psychopatyczną fascynacją znęca się nad ghulimi bliźniaczkami. Powoli zaczyna wychodzić na jaw jego długo skrywana przeszłość…

Dużo mroku, dużo walk, dużo krwi, wypruwania wnętrzności i okaleczania przeciwników. Tak mniej więcej przedstawia się główna akcja tego tomu „Tokyo Ghoul”. Spokojnie, jeśli stęskniliście się za humorem, choćby i czarnym, autor przygotował na sam koniec dodatek z solidną jego porcją – własne wersje klasycznych baśni przepuszczonych przez charakterystyczne dla serii filtry i z jej bohaterami w rolach wszystkim znanych postaci (Kaneciuszek!).

Najciekawiej jednak przedstawia się motyw samej walki. Pytań przybywa, wątpliwości wsączają się w serce Kanekiego, od kiedy na jaw wyszło kilka intrygujących kwestii, przede wszystkim jednak największe wrażenie robi akcja. Tak brutalnie dawno nie było, a zachowania bohaterów pokazują, że nie ma tu jedynej słusznej strony konfliktu. Do tego szybkie tempo gwarantuje znakomitą zabawę, a świetna strona graficzna doskonale wszystko uzupełnia. Jak dla mnie znakomita manga, udane przeniesienie młodzieżowego shōnen na dojrzalszy (i krwawszy) grunt. Polecam.
autor recenzji:
wkp
29.09.2017, 14:12

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1063]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 4897440
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 4897440