|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

335
Marvel Classic #6 - X-Men: Mordercza geneza [2017]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 71,99 zł!
seria / numer:
tytuł:
X-Men: Mordercza geneza
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
170 x 260 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
twarda
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
204
wydawca polski / rok wydania:
Egmont 2017
wydawca oryginału:
cena:
79,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
MUTANCI, DUCHY I TAJEMNICE XAVIERA

To, że marvelowscy mutanci nigdy nie mieli lekko wie każdy czytelnik ich przygód. Jednak to wydarzenie opublikowane jako „Ród M” stało się jednym z najcięższych okresów w ich historii. Scarlet Witch wymazała istnienie większości mocy homo superior oraz sprawiła, że miał już więcej nie narodzić się żaden przedstawiciel tej rasy. „Mordercza geneza” podejmuje opowieść w tym właśnie miejscu i korzystając ze sprawdzonych schematów fabularnych wrzuca X-Menów w wir szalonej walki, która wydaje się nie mieć dobrego zakończenia.

Po ostatnich wydarzeniach dla mutantów nadszedł kolejny ciężki okres wypełniony niepewnością i pytaniami. Nikt nie wie gdzie zniknął ich mentor, Charles Xavier, Hank natomiast zastanawia się nad jeszcze jedną kwestią: co się stało z odebraną mocą tysięcy mutantów. W przyrodzie nic przecież nie ginie, energia jest stała, więc i ta nie mogła zniknąć. Tymczasem na orbicie w zniszczonym promie kosmicznym pojawia się tajemnicza postać. Jej przybycie na powierzchnię Ziemi wraz z wrakiem wahadłowca alarmuje X-Menów, bowiem osobnik ów dysponuje mocą przynajmniej poziomu Omega. Scott, Wolverine i Rachel ruszają na miejsce, chcąc dotrzeć tam przed wojskiem i zbadać całą sytuację. Nie są jednak gotowi na to, co tam zastaną. Tymczasem wokół X-Menów zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Duchy zmarłych bliskich pojawiają się w ich otoczeniu, a koszmarne wspomnienia przybierają konkretne kształty na ich oczach. Jaki to wszystko ma związek z głęboko skrywanymi sekretami Xaviera, na trop których wpada Sean? I czemu nowy, potężny wróg X-Men wydaje się znać przynajmniej część z nich, jakby już kiedyś się spotkali?

„Mordercza geneza”, sześcioczęściowa miniseria, która miała znaczący wpływ na wydarzenia głównych x-menowych tytułów nie jest opowieścią szczególnie odkrywczą. Schemat w niej ukazany znany jest miłośnikom komiksów od lat, jednakże siłą albumu Eda Brubakera, jest jego wykorzystanie. Autor między innymi „Zimowego żołnierza” wziął na warsztat historię o tajemnicach przeszłości, podlał ją szybką akcją, dużą ilością wydarzeń i niebezpieczeństw i zmiksował w jedną, naprawdę znakomitą całość. Od pierwszych stron dzieje się dużo, nie ma chwili na nudę, a odbrązowienie Charlesa Xaviera dodaje charakteru zarówno postaci, jak i całej opowieści.

Co warto nadmienić „Mordercza geneza” mocno związana jest z legendarną „Drugą genezą”. Zaczynają od tytułu i okładki, przez treść wracającą do opisanych tam wydarzeń i odmieniającą ich oblicze, po wprowadzenie do fabuły nowych postaci. Czyta się to znakomicie, a na miłośników mutantów znających dobrze ich losy czeka wiele nawiązań uprzyjemniających lekturę. Bardzo dobrze wypadły także krótkie komiksy rysowane przez Pete’a Woodsa („Deadpool”), przybliżające przeszłość nowych postaci.

A skoro o rysunkach mowa, odpowiedzialny za szatę graficzną głównej treści Trevor Hairsine („Ultimate Six”) wykonał kawał dobrej roboty. Jego nowoczesne, realistyczne rysunki w sam raz pasują do niniejszej opowieści. Ilustracje są dynamiczne, mroczne i odpowiednio efektowne, czyli takie, jakie być powinny. Chociaż patrząc na okładki stworzone przez Marca Silvestriego chciałbym zobaczyć ten album w jego wykonaniu.

Lubicie „X-Menów”? Sięgnijcie koniecznie. „Mordercza geneza” to ważny etap w historii mutantów, a także po prostu bardzo dobry komiks, z którym warto się zapoznać. Wypada też wspomnieć, że fabuła ta doczekała się także wersji „What if…”, ale jak to mówią, to już zupełnie inna historia.
autor recenzji:
wkp
21.03.2017, 15:38

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044625
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044625