|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

318
Krucjaty: Bóg tak chce! [2017]
tytuł:
Krucjaty: Bóg tak chce!
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
210 x 295 mm
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
czarno-biały
liczba stron:
164
wydawca polski / rok wydania:
Kameleon 2017
wydawca oryginału:
nie dotyczy
cena:
49,90 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [2]:
KRUCJATY – CZŁOWIEK TAK CHCIAŁ

Temat krucjat od dawna stanowi motyw chętnie wykorzystywany przez różnych twórców. O wyprawach krzyżowych opowiadały więc książki (zarówno literatura faktu, jak i beletrystyka), były filmy i gry komputerowe, nie zabrakło także komiksów. Całkiem niedawno w moje ręce trafiła napisana przez kultowego Jeana Dufauxa seria „Krucjata”, ale niestety okazała się propozycją mocno przeciętną, by nie powiedzieć wręcz kiepską (ratowały ją co prawda znakomite ilustracje, ale i one nie na wiele się zdały), dlatego też sięgając po album duetu Zaręba/Similak miałem spore obawy. Na szczęście „Krucjata: Bóg tak chce!” okazał się po prostu znakomitym komiksem historycznym, który przy okazji nadaje się także jako pozycja edukacyjna.

Rok 1095. Kłopoty z Turkami Seldżuckimi sprawiają, że cesarz bizantyjski Aleksy I Komnen prosi papieża Urbana II o pomoc zbrojną. Ten wzywa rycerstwo, przedstawicieli kościoła i ludzi do pielgrzymki, która odbije Jerozolimę z rąk muzułmanów. Odzew jest ogromny i złożona ze 100 000 ludzi armia wyrusza do Ziemi Świętej. Olbrzymia większość z nich nie dociera do celu, kolejne straty dosięgają pielgrzymkę w samym Świętym Mieście, ale cel udaje się osiągnąć. Jakim jednak kosztem? I do czego może doprowadzić sytuacja, w której prawdziwa wiara i groźny fanatyzm łączą się ze sobą w krwawym tańcu?

Nie ma chyba człowieka, który nie znałby choć trochę historii krucjat, a co za tym idzie nie miał wyrobionego na ich temat zdania. Temat to kontrowersyjny, ważny i niestety zawsze aktualny. Warto więc go poznać i zrozumieć, a w poszukiwaniu lekkiego, przystępnego i ciekawego ujęcia chyba najlepszym rozwiązaniem będzie sięgnięcie po ten komiks. Szczególnie, że jest to zarazem kompleksowe i wyczerpujące źródło informacji. Zaręba wykonał kawał dobrej roboty tworząc scenariusz tej opowieści: z jednej strony mamy bowiem fabularyzowane fakty historyczne, z drugiej awanturniczą historię o przygodzie i wojnie, która spodoba się choćby miłośnikom fantasy. Całość została uzupełniona o obszerne przypisy historyczne, a osadzenie fabuły w szerszym kontekście wydarzeń z przeszłości okazuje się być bardzo dobrym zabiegiem.

Od strony graficznej album „Krucjaty” prezentuje się w typowy dla Similaka sposób. Można go lubić, można nienawidzić, ma swoje dobre strony (dopracowane kadry, tła, detale historyczne, sceny bitw etc.), ma swoje minusy (choćby oczy bohaterów bądź też ich cartoonowość, która znakomicie sprawdzała się przede wszystkim w jego humorystycznych pracach), ja fanem nigdy nie byłem, nie mniej doceniam wykonaną przez niego pracę. Similak unika czerni, woli kreskować, nie idzie też na łatwiznę i nie nadużywa splashpage’ów. Poza tym mi osobiście został też sentyment do jego ilustracji z czasów, kiedy czytałem „Magazyn Fantastyczny”, „Mister Dowcip” i „Twój Dowcip”.

Podsumowując, „Krucjaty: Bóg tak chce!” to komiks zaskakująco dobry, nadający się dla dojrzałych odbiorców, jak i dzieci (a właściwie młodzieży, jako że nie brak w nim brutalności i krwi). Oferuje dobrą zabawę, porcję nauki i porządne wykonanie. Polecam zatem.
autor recenzji:
wkp
06.05.2017, 15:28
Chylące się ku upadkowi cesarstwo bizantyjskie na czele którego stał Aleksy I zwróciło się z błaganiem o pomoc do papieża. W listopadzie 1095 r. na synodzie w Clermont biskup Rzymu Urban II wezwał wiernych do wyprawy na Wschód w celu obrony chrześcijan przed muzułmanami i wyrwania Jerozolimy z rąk Saracenów. Na wezwanie papieża zebrani odpowiedzieli: „Deus le volt” czyli „Bóg tak chce”. Tak rozpoczęła się pierwsza Krucjata - kampania, która wydarzyła się tyle wieków temu i została opisana w bardzo wielu źródłach, dokumentach, ale i książkach, stała się również tematem niezwykłego, opierającego się o geniusz komiksu historycznego dwójki dobrze rozumiejących się twórców.
Wydawca i scenarzysta Robert Zaręba oraz nestor i mistrz polskiego komiksu Zygmunt Similak w podanej z ogromnym rozmachu opowieści przybliżyli w paradokumentalnej  nowoczesnej w sposobie podania opowieści graficznej, a do tego z zegarmistrzowską precyzją wydarzenia i faktografię dotyczącą Ziemi Świętej, jej burzliwych dziejów i powstania trzech najważniejszych religii, ale przede wszystkim zakresu i ogromu działań (w tym starć) wokół pierwszej Krucjaty. Dostaniesz więc czytelniczko i czytelniku rzecz nietuzinkową rozpoczynającą się w 1003 roku p.n.e. , a kończącą się około 1103 roku. Dostajesz opowieść podzieloną na rozdziały opisujące i obrazujące rzetelnie wydarzenia historyczne: „Jerozolima miasto trzech religii”, „ Wezwanie ze Wschodu”, „Krucjata ludowa”, „Krucjata rycerska”, „Włócznia przeznaczenia” i wsparte całą masą naukowych przypisów. Widać w tym ogrom włożonej pracy autorów. Notabene od momentu rozpoczęcie, do wydania w druku minęły prawie cztery lata. Szacunek!
Scenarzysta i rysownik bardzo, bardzo wiernie i profesjonalnie oddali realia epoki, a zarazem w sposobie podania przybliżyli się do najlepszych historycznych vel dokumentalnych vel fabularnych seriali filmowych np. Bogusława Wołoszańskiego, albo wyświetlanych na kanale History. Dlatego też w narracji co rusz pojawiają się historyczne postaci (np. Piotr zwany Pustelnikiem oraz Walter Bez Mienia, albo Rajmund IV z Tuluzy, Gotfryd z Bouillon wraz z bratem Baldwinem, Boemund oraz Tankred, lub sułtan Kilidż Arslan), które zostają z czytającym raz dłużej, a raz krócej, jednakże nie oni grają tu główne skrzypce, lecz swoistym podmiotem lirycznym jest Ziemia Święta i Jerozolima. Wokół tego majestatycznego miejsca, ale i wiary (jej sposobów interpretacji) i wojny religijnej osnuta jest cała opowieść. Czasem mocniej piętnująca postawy chrześcijan i żydów, ale i mocno obnażająca zakłamanie, obłudę i podziały Islamu*.
*Czyli, że owa średniowieczna doktryna muzułmanów (dążących do podboju całego świata) powoduje konflikt od średniowiecza, który jest nie do pogodzenia (do czasów współczesnych) z wszelkimi innymi religiami, ale i z agnostykami, czy też z ateistami.
Choć w komiksie brakuje dosadnego wybrzmienia tego faktu i raczej biczuje się Krzyżowców, daje on obraz subiektywnego patrzenia na tamte wydarzenia. Autorzy starają się wczuć w mentalność ludzi z tego okresu i zrozumieć, co nimi kierowało, a nie stawiać się po jednej ze stron. Nie zabrakło więc wyjaśnienia dotyczącego podziałów chrześcijan, podziałów zwaśnionych kalifatów sunnickich Abassydów z Bagdadu oraz szyickich Fatmidow z Kairu (a przecież dzięki tym kłótniom pierwsza Krucjata odniosła sukces). Jedynie szkoda, iż scenarzysta nie skupił odrobiny narracji na tzw. potężnym Kościele Wschodu i nestorianach, którzy w owym czasie posiadali ogromne wpływy. Jednakże w tyglu tylu informacji i faktów (ukrytych na 164 stronach komiksu) spójna i wciągająca fabuła może zostać określona jako ocierająca się o geniusz - a w sukurs - także podażą szata graficzna!
===
Prace Zygmunta Similaka podane w czerni i bieli są niesamowicie dopracowane - dopieszczone, przepięknie kadrowane i wiernie oddające realia epoki. A dzięki specyfice jego kunsztu ilość szczegółów zawartych w planszy i sposób zobrazowania przywodzi na myśl połączenia drzeworytu z realizmem. Ten wybitny twórca rodem z Łodzi ma rozpoznawalny i unikatowy styl, w którym na pozór statyczne grafiki są przesiąknięte ruchem, ale i emocjami, gdzie każda klatka jest dopieszczona i pełna szczególików, a oglądanie konnych bitew, scen batalistycznych - zdobywania miast, po prostu daje wielką frajdę. Co rusz w danym kadrze odnajdziesz coś nowego, a to zwisającego z murów Saracena, a to wieśniaków grabiących za chałupą, a to rękę rycerza dobijającego kordem innego delikwenta. Ma to swój ogromny urok i powoduje, iż czytanie i oglądanie dłuży się niemiłosiernie przyjemnie.
===
Prawie na koniec trzeba nadmienić, iż oceniany tom wydano na wypasie: w dużym formacie, z solidnym grzbietem, (przez co komiks dobrze widoczny jest na półce), z lakierowaną grubą obwolutą, do tego znakomicie rozplanowano układ stron i paginację, w środku dodano mapki historyczne np. dotyczące tras poszczególnych kampanii, a także rejony geograficzne i miejscowości na których odbywały się wydarzenia, a jeszcze dodatkowym atutem są świetnie, profesjonalnie zredagowane przypisy naukowe. Niesamowita, a wręcz olśniewająca jest okładka tego tytułu, wykonana przez wyśmienitego polskiego ilustratora Mariusza Gandzela, który notabene z wydawnictwem Kameleon, współpracował już za czasów „Magazynu Fantastycznego”.
===
Podsumowując! Autorzy spisali się na medal! Stworzyli dzieło nietuzinkowe, ale przede wszystkim pierwszorzędny komiks historyczny, który aż się prosi, aby optować do każdej szkoły w naszym kraju. Z całą pewnością trafi w gusta nauczycieli, uczniów i stanie się znakomitym narzędziem do przekazywania wiedzy, a równocześnie pozwoli otworzyć dyskurs np. na temat trzech głównych religii, w tym ogromnych zagrożeń płynących z doktryn Islamu.
Krucjaty: Bóg tak chce!” z całą pewnością przecierają nowe szlaki w polskim komiksie historycznym! 
Świetny tytuł!
 
Polecam!
autor recenzji:
Dariusz Cybulski
14.04.2017, 18:00

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044499
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044499