|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

1015
Mały Wampir [2017]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 99 zł!
tytuł:
Mały Wampir
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
210 x 220 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
228
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
cena:
110,00 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
"W tej starej posiadłości była to noc jak każda inna. Umarli wychodzili ze swoich grobów wystrojeni jak na rewię. Imbryczki tańcowały z gerydonami a duchy wybijały rytm na łańcuchach. Przodkowie wyszli ze swych antycznych portretów i wspominali stare czasy. Tak, tamtej nocy wszystko było przepełnione radością. A jednak ktoś pozostawał smutny..." Ten ktoś to mały wampir. Mały, bo perypetie wampira dużego już przecież znamy. A jeżeli "Wampir" spotkał piękną "Aspirine" to coś z takiego związku musiało wyjść... No musiało. Wyszedł właśnie "Mały wampir". Kolejny komiks Joanna Sfara.

Oczywiście żartuję. Ale tylko trochę. Mały wampir nie jest potomkiem Fernanda, ale jego dziecięcą wersją. Dziecięcą nie znaczy, że tylko dla dzieci. Chociaż ten akurat album Sfara rzeczywiście można podsunąć młodszemu czytelnikowi (a jak już podrośnie, podsunąć mu też "Wampira" dużego). Na razie niech jednak zatopi się w lekturę siedmiu (!) historyjek - Joann Sfar stworzył je między 1999 a 2005 rokiem - zebranych w jeden, gruby tomik. Są to "Mały wampir idzie do szkoły", "Mały wampir ćwiczy kung-fu”, "Mały wampir i stowarzyszenie ochrony psów", "Mały wampir i dom, który zdawał się normalny", "Mały wampir i micha kupy", "Mały wampir i zieloni Gwiazdorzy" oraz "Mały wampir i sen o Tokyo". Dużo więc sfarowego dobra w jednym rzucie. Dobra, w którym jest nieco dziecięcej naiwności, jest miejsce na absurd, na horror (choć to akurat nie dziwi) a także fantasy, historie pirackie (jak motywy wykorzystane w komiksie o Gwiazdorze) i historie z Dalekiego Wschodu wzięte.

"Mały wampir" nie istniałby gdyby nie towarzysz - niejaki Michel. Zwyczajny dzieciak, który nie dość, że zaprzyjaźnia się z naszym bohaterem, to jeszcze staje się ulubieńcem jego wampirzo-potwornej rodzinki. I z nim - a także Oczarzem, Kłodem i Morgiem - przeżywają bardzo odjechane przygody. Na porządku dziennym jest wiec ożywianie umarlaków, uwalnianie psów przetrzymywanych w laboratoriach, kontakty z ufo, wyprawy do tajemniczych (jakby dom wampirzo-potwornej rodziny był mało tajemniczy...) krain jak np. Menisk czy wreszcie zjadanie... Nie, tego nie napiszę, ale tytuł "Mały wampir i micha kupy" zdradza baaaardzo dużo). Prócz małego Fernanda w komiksie pojawia się mnóstwo dobrze skrojonych postaci. Syn Frankensteina (a może Alberta Einsteina?) Morg, zasuwający na hulajnodze krokodyl i wyposażony w liczne gałki oczne Oczarz to postaci, które mogłyby dostać swe odrębne albumy. Podobnie pies Pomiduch. Tak samo śliczniejsza niż Księżyc piękna Pandora i jej facet Kapitan Umarlaków.

Przekonująco wypada zestawienie dwóch, równolegle dziejących się światów: połączenie świata Michela i świata Fernanda. To oczywiście częsty motyw w bajkach, ale i tym razem się sprawdza. Szczególnie, jeśli to światy przefiltrowane przez wyobraźnię Joanna Sfara, w której znowuż jest miejsce na wątki żydowskie (rabin, golem, koszerne jedzenie), będące - obok rysunków - jego znakiem rozpoznawczym. Światy, z których ten wampirzo-potworzasty ma zasady przypominające te, z magnackich dworów. Ale "Mały wampir" nie jest tylko historyjką rozrywkową. Sfar - podobnie jak w swych innych komiksach - uczy tolerancji, pokazuje że inność nie jest czymś, czego należy się bać.

Podsumowując - oto kolejny, doskonały komiks Joanna Sfara za nami. Mądry, zabawny, dobrze napisany i narysowany. Czego chcieć więcej? Chyba tylko jeszcze więcej Sfara! Cóż to mogłoby być? Może przygody tego, którego zwą Śmierć To Nie Jest Zła Nowina? O ile tylko powstaną...
autor recenzji:
Mamoń
06.06.2017, 18:09

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044173
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044173