W grudniu 2015 roku w województwie Pomorskim powstało nowe muzeum, a mianowicie Oddział Muzeum Stutthof – Muzeum Piaśnickie we Wejherowie. Placówka owa ma za zadanie upamiętniać oraz upowszechniać wiedzę o Piaśnicy jako pierwszym miejscu zbiorowego ludobójstwa dokonanego przez Niemców w czasie II wojny światowej w warunkach braku działań wojennych.
Muzeum Piaśnickie będzie miało swoją siedzibę w „Villi Musica” w Wejherowie, a w tej chwili trwają intensywne i prężne prace nad ekspozycją. Aczkolwiek placówka ta może pochwalić się już kilkoma znaczącymi publikacjami historycznymi, a wśród nich komiksem autorstwa Tomasza Meringa pt. "Las Piaśnicki". Jak w szczegółach prezentuje się ten tytuł? Zapraszam do lektury.
Na pomysł powstania ilustrowanej opowieści wpadł Tomasz Mering, a sprawę pilotowała Teresa Padsidis. Pani Dyrektor oddziału Muzeum Stutthof ds. Muzem Piaśnickiego przekonała się do wydania albumu komiksowego o Piaśnicy, zaraz po tym, jak zobaczyła pierwsze plansze z tego komiksu, a naszkicowane ołówkiem przez Tomasza Meringa. Opowieść zaprezentowana w albumie ma charakter fabularyzowanego dokumentu i została oparta na autentycznych wydarzeniach. Co interesujące album ten pokazuje, iż zasięg wykorzystania komiksu historycznego, czy też regionalnego nie ogranicza się już w opowiadaniu wielkiej historii, a sięga do małych ojczyzn, czyli do historii poszczególnych miejsc pamięci. Ta jakże pozytywna moda, właśnie na takie publikacje, by każdy najmniejszy region polski posiadał własną opowieść rysunkową, pozwala także rozwijać się całemu środowisku komiksowemu, a także jest zaczynem trwającego bumu komiksowego. Kontynuując ocenę.
"Las Piaśnicki" to opowieść ilustrowana, a mająca charakter paradokumentu, gdzie każdy z występujących bohaterów istniał i miał wpływ rzeczywisty na to co wydarzyło się na terenach powiatu wejherowskiego w czasie II wojny światowej. Akcja komiksu zazębia się w 1918 roku i od tego momentu obrazuje sytuację ludzi żyjących na terenie Pomorza, zaraz po odzyskaniu niepodległości Polski, aż po czas II wojny światowej. Czytelniczko i czytelniku staniesz się świadkiem historii Wejherowa w tamtych latach, gdzie obok siebie w zgodzie żyli Polacy, Kaszubi oraz Niemcy, a dopiero wspomniany wybuch wojny zniszczył wszystko. W tutejszym gimnazjum nauczała i dyrektorowała siostra zakonna Alicja Kotowska, a którą bestialsko niemieccy hitlerowscy oprawcy zabili w lasach Piaśnickich.
Bohaterami opowieści jest również rodzina Panków. Oni i ich rodzinny dom (obecnie nazywany „Villa Musica”) jest historycznie związany z tragicznymi wydarzeniami piaśnickimi. Dom zbudował w latach 20. ubiegłego wieku Franciszek Panek, zmarły kilka lat przed II wojną światową - lekarz i lokalny działacz. W Piaśnicy zamordowane zostały dwie jego córki – nauczycielki: Stanisława i Kazimiera. W roku 1939 willę zajęli Niemcy. Urządzili tu lokalną siedzibę gestapo: to stąd m.in. zarządzano organizacją mordów w Piaśnicy, a w piwnicach domu magazynowano kosztowności, odzież oraz wszelakie przedmioty zrabowane ofiarom.
Wyraźnie widać po przekazie i poprowadzonej akcji, iż głównym założeniem tego albumu było zaakcentowanie tego dramatu ludzi i tego co się wydarzyło w tym regionie, gdzie w pierwszych miesiącach II wojny światowej hitlerowski niemiecki okupant zamordował w tutejszych lasach przedstawicieli polskiej elity politycznej, gospodarczej i kulturalnej z Pomorza Gdańskiego. Zginęły tam również osoby przewożone koleją z terenów Trzeciej Rzeszy. Wśród nich były osoby chore psychicznie, a także przeciwnicy ideologii hitlerowskiej oraz Polacy i Czesi mieszkający przed wojną na terenie Niemiec. Masowe egzekucje w Piaśnicy rozpoczęły się pod koniec października 1939 roku i były kontynuowane do początków kwietnia 1940 roku. Stanowiły element tzw. akcji „Inteligencja”, a ich wykonawcami byli funkcjonariusze SS oraz członkowie paramilitarnego Selbstschutzu. Po długotrwałych badaniach ocenia się, że ofiarą ludobójstwa wykonanego w lasach piaśnickich padło od 12 tys. do 14 tys. ludzi.
Było to bardzo wielkie ludobójstwo, a przecież nawet do tej pory mało znane w naszym kraju. Była to eksterminacja zawierająca w sobie także maksymalne pohańbienie zwłok, a rozpoczęta zaraz po ustaniu zbrojnych walk z Polską.
Trzeba sobie uświadomić i zapamiętać, iż zbrodnia piaśnicka jest jedną z pierwszych zbrodni hitlerowskich przeprowadzonych na tak ogromną skalę w czasie II wojny światowej, a na pewno doświadczenia uzyskane w jej wyniku posłużyły Niemcom później w realizacji dalszych upiornych planów holocaustu. W tym miejscu trzeba dodać, iż Piaśnica stanowiła największe, zaraz po obozie koncentracyjnym Stutthof, miejsce kaźni ludności polskiej na Pomorzu. W pewien sposób świadomość tego miały bestialskie hitlerowskie Niemiaszki, gdyż już w czasie trwania wojny uzmysłowiły sobie - jak może być dla nich niebezpiecznym i wielkim problemem ten mord. Z tego też powodu próbowali, także rękami więźniów obozu Stutthof, zamaskować (zneutralizować) ślady tego ludobójstwa.
Opowieść zaprezentowana w komiksie prezentuje owe dramatyczne wydarzenia, zaś w środku znajdziesz także fachową i obszerną wkładkę edukacyjną. Opiekę historyczno-merytoryczną nad tym tytułem sprawowali pracownicy Muzeum Piaśnickiego w Wejherowie; dr Mateusz Ihnatowicz oraz dr. Aleksander R. Michalak. Wstępem opatrzył go prof. dr hab. Bogdan Chrzanowski - wykładowca Uniwersytetu Gdańskiego i pracownik Muzeum Stutthof w Sztutowie.
Aczkolwiek w tym wszystkim najtrudniejsze zadanie miał scenarzysta i rysownik Tomasz Mering, który mając świadomość tych autentycznych wydarzeń, musiał opowiedzieć owe dramatyczne historie z regionu jego rodzinnego Wejherowa w czytelnej i przejrzystej formie. Po lekturze można stwierdzić, iż spisał się wybornie, a rozłożenie warstwy emocjonalnej z przekazaniem faktów - równomiernie zbilansował i wykonał pierwszorzędnie! Jego przejrzyste, a wręcz wykonane w architektonicznym stylu prace graficzne, wręcz przenoszą w tamte lata i wiernie oddają realia epoki. Klimat tej opowieści potęguje także sposób wydania, czyli dobranie specjalnego czerpanego papieru, który na tle czerni i bieli prac ma w sobie, to coś! Zwrócisz uwagę także na efektowną okładkę, gdzie wycięto (jakby nożyczkami) tytuł „Las Piaśnicki” a z pod niego, w środku przebija się fotografia tego miejsca. Efekt ten autentycznie zachwyca, jakby przenosił Cię wprost do tego lasu. Z kronikarskiego obowiązku dodam, iż ten darmowy album dystrybuowany jest przez Muzeum Piaśnickie w Wejherowie.
Podsumowując, oceniany tom jest adresowany nie tylko do miłośników komiksu i historii, ale przede wszystkim do młodych ludzi, którzy w ten sposób zaznajomią się z tymi dramatycznymi wydarzeniami. Komiks ten oceniam pozytywnie, a znakomitą jakość publikacji widać zarówno w formie edytorskiej, ale przede wszystkim w pracy Tomasza Meringa, ale również w perfekcyjnym i przystępnym doborze wkładki naukowej.
Niebanalna formuła i pomysłowe wykorzystanie komiksu w przekazaniu dramatu wojny, zaakcentowanie na tym tle w popularnej formie graficzno-literackiej ważnych elementów patriotyzmu – oddziałuje szczególnie na młodego czytelnika. Bez kozery i zdecydowanie uważam, iż ten album powinien być rozdawany w okolicznych szkołach, a nawet na terenie całego Pomorza, gdyż jest idealnym narzędziem do przeprowadzenia lekcji historii. W 100% za pomocą tego komiksu - krzyk dawnych wydarzeń - trafi na podatny grunt, a bardzo atrakcyjna forma zachęci do sięgnięcia także po inne pozycje książkowe związane z dziejami tamtych okolic.
Jednym zdaniem, jest to wspaniała i nietuzinkowa publikacja, a takich tytułów historyczno-regionalnych potrzeba nam jeszcze więcej w naszym pięknym kraju!
Zdecydowanie polecam!
autor recenzji:
Dariusz Cybulski
23.07.2017, 14:34 |