|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

206
Kuroko`s Basket #23 - Bezchmurny dzień [2017]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 17,99 zł!
seria / numer:
tytuł:
Bezchmurny dzień
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
11,6 x 16,9 cm
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka z obwolutą
rodzaj druku:
czarno-biały
liczba stron:
200
wydawca polski / rok wydania:
Waneko 2017
wydawca oryginału:
cena:
19,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
WSZYSTKO MOŻE SIĘ ZDARZYĆ Po kolejnym, trwającym dłuższy czas meczu, nadeszła pora by nie tylko rozstrzygnąć jego losy, ale przy okazji także zaserwować czytelnikom nieco spokojniejszych scen, za którym – przyznam się szczerze – trochę się stęskniłem. W pierwszej połowie rządzi jednak szaleńcze tempo, więc miłośnicy dynamicznych starć także będą zadowoleni. I to jak.

Mecz Seirin kontra Kaiju wszedł już w ostatnią fazę. Obie drużyny dzieli niewielka liczba punktów, więc wszystko może się zdarzyć. Dosłownie. Kise, który potrafi kopiować każdą technikę i zagranie i łączyć je ze sobą, jest niczym wszyscy członkowie Pokolenia Cudów razem wzięci. Jak pokonać kogoś takiego? Kuroko ma pewien pomysł, Kagami w końcu poradził sobie niemalże z wszystkimi członkami Pokolenia – z tym, że robił to pojedynczo. Musiałby więc pokierować przeciwnikiem tak, by użył konkretnej z technik, które będzie wiedział jak zatrzymać. Pytanie tylko czy będzie w stanie tego dokonać?
Tymczasem Kaiju zaczyna powoli wychodzić na prowadzenie. Straty, których mieli nie odrobić okazały się niewystarczające. Żadna strona nie chce się jednak poddać, każdy stara się za wszelką cenę pokonać przeciwnika. Gdy ostatnie minuty dzielą ich od rozstrzygnięcia, zaczyna się gra, jakiej nikt by się nie spodziewał…

Choć "gwiazdą" tego tomu powinien być finał meczu, najciekawszą rzeczą wbrew pozorom znów okazują się być spokojniejsze chwile. Wynik starcia, mimo iż Fujimaki starał się jak najdłużej wodzić nas za nos, jest oczywisty. Dość oczywiste są też wątki obyczajowe, które w większości znamy już z poprzednich części. A jednak to one, pokazując nam przeszłość Kuroko i wyciągając na jaw jego sekrety, stają się najciekawszym elementem tego tomu. I stanowią przy okazji najlepszy moment od dłuższego czasu.

Ale sportowe emocje i związane z tym wzruszenia też nie zawodzą. Akcja jest bardzo szybka (choć jednocześnie trwa dłużej, niż by to wynikało z czasu, jaki pozostał do końca kwarty), humor też się pojawia, a i na kilka nastrojowych scen także znalazło się miejsce. Do tego świetna jak zawsze szata graficzna i dobre wydanie robią swoje. Miłośnikom serii polecać nie muszę, jak zawsze jednak zachęcam fanów shounenów. Będą bawić się naprawdę dobrze.
autor recenzji:
wkp
20.07.2018, 06:39

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1092]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5045268
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5045268