Stało się! Powstał kolejny pierwszorzędny komiks wydany przez Parafię Rzymskokatolicką w Żeszczynce! I tym razem sprawdzony duet autorski – scenarzysta (ksiądz proboszcz tejże parafii) Robert Bartosik i ilustrator Mieczysław Skalimowski spisali się na medal! „Duszę leśnika” - bo o tym tytule mowa, można śmiało zakwalifikować - z jednej strony do opowieści religijnej, z drugiej do opowieści obyczajowej, z trzeciej do reportażu, a z czwartej i z każdej innej strony do opowieści drogi i opowieści edukacyjnej. Aczkolwiek ten swoisty miks gatunkowy spaja się w jedną – bardzo spójną - całość, dzięki oparciu go na mocnej biografii księdza Bartosika. Bo ten charyzmatyczny proboszcz, który wiele przeżył w swoim życiu i pracował w niejednej parafii, od zawsze cenił sobie przyrodę, prostotę, zwykłych ludzi, a przede wszystkim ich wiarę, zaś szczególną estymą (bardzo często przyjaźnią) obdarzał ludzi lasu – leśników i myśliwych.
Oceniany tu komiks mówi właśnie o takich zwykłych, a niezwykłych postaciach i jest swoistym hołdem dla ich mądrości, a przede wszystkim ich ciężkiej pracy. A muszę dodać iż historie owe zaprezentowane w tym zeszycie są wyłącznie oparte na faktach. A każda z tych historii jest bardzo ujmująca i gwarantuję iż kilka razy trafi także w Twoje czułe struny! Bo przez cały czas czytania daje do myślenia! Do myślenia o życiu, człowieczeństwie, zasadach i o Bogu! Bo każda z tych historii ma coś w sobie i jest autentyczna, prosta, lecz nie prostacka i jest nienachalna, a w każdym wątku łączy ją postać naszego proboszcza. Bo on jest takim swoistym podwójnym (jej) narratorem, a owe fabułki, a w nich lingwistyczne perełki spięte są uniwersalnym i ponadczasowym przekazem!
Wiele w swoim życiu przeczytałem, ale z takim sposobem prezentacji komiksu (duszpasterskiego), jeszcze się nie spotkałem. Bo ten sposób prezentacji przypomina we wyrazie artystycznym np. film pt. „Baza ludzi umarłych”, czyli skupienia się na poszczególnych postaciach i ich zmaganiach się nie tylko z przyrodą.
Naturalnie nie byłoby tego wspaniałego efektu bez pięknych i czytelnych ilustracji Mieczysława Skalimowskiego. Bo jego realistyczne i przejrzyste prace, a do tego jeszcze podane w czerni i bieli niosą w sobie wiele uroku i widać w nich pietyzm! Bo ten wybitny artysta np. jeśli tworzy, to zawsze mocno przygotowuje się do tego! I tym razem także jeździł po regionie, gdyż chciał oddać w swoich rysunkach wiernie wszelkie realia. Innym jego genialnym pomysłem było wprowadzenie w narrację rysunków architektonicznych obrazujących wspaniale regionalne zabytki i pomniki przyrody, a jeszcze lepszym pomysłem było wprowadzenie w sam środek albumu mapy z zaznaczonymi wydarzeniami, w tym historycznymi, a opisanymi w tej opowieści obrazkowej.
Co do edycji! Zeszyt ten wydano bardzo starannie, na dobrym papierze offsetowym, w nakładzie 500 egzemplarzy, zaś dochód ze sprzedaży przeznaczony został na zakup dzwonu z okazji 100-lecie Parafii Rzymskokatolickiej w Żeszczynce!
Podsumowując! „Dusza leśnika” to komiks wybitny i bardzo mądry i wielowymiarowy, a jeszcze co rusz podany z nienachalnym dowcipem. Ten zeszyt ma coś w sobie np. co odpowiada na pytania: „Jak żyć, aby nie krzywdzić innych?”, ale i na wiele innych pytań! Czytasz i nie możesz się od niego oderwać! Od tych historyjek obrazkowych wykonanych przez Mieczysława Skalimowskiego - artystę obdarzonego wielkim talentem, który razem z przebojowym księdzem proboszczem Robertem Bartosikiem, po raz kolejny (po komiksie pt. „Parafia Żeszczynka”), wspólnie pokazali i zaprezentowali, że można - po swojemu, autorsko, pomysłowo - zrobić pierwszorzędny komiks o zwykłych ludziach!
Zdecydowanie polecam!
autor recenzji:
Dariusz Cybulski
07.04.2018, 20:38 |