Po dwóch pierwszych tomach Dragon Balla Super miłośnicy klasycznego DB mogli mówić, że to już nie to samo. Tym bardziej, że fabuła jak nigdy pędziła na łeb na szyję, a wiele wątków zostało potraktowanych skrótowo (na szczęście w chwili, gdy piszę te słowa, wydawnictwo JPF planuje publikację dwóch kolorowych tomów opartych na filmach anime, których wątki zostały w mandze jedynie wspomniane). Jednak trzeci tom to już całkowity powrót do tego, za co fani pokochali Dragon Balla. Jest zatem bardziej spójnie, nadal bardzo dynamicznie, ale obecny wątek okazuje się bardziej stonowany i rozłożony w czasie i przy okazji nie brakuje tu kilku zaskoczeń. Miłośnicy przygód Gokū mogą więc odetchnąć z ulgą i po raz kolejny dać się porwać opowieści, która nawet po ćwierćwieczu od jej zakończenia wciąż jest atrakcyjna i porywa bardziej niż zdecydowana większość shounenów dostępnych na rynku.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.