|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

254
Asteriks - Tajemnica magicznego wywaru [2019]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 17,99 zł!
tytuł:
Asteriks - Tajemnica magicznego wywaru
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
216 x 285 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
52
wydawca polski / rok wydania:
Egmont 2019
wydawca oryginału:
cena:
19,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [3]:
Równocześnie z premierą najnowszej kinowej odsłony animacji o przygodach dzielnych Galów, nasz komiksowy potentat - wydawnictwo Egmont - opublikowało książeczkę będącą wspaniałym gadżetem dopełniającym wrażenia po obejrzeniu filmu. "Asteriks - Tajemnica magicznego wywaru", choć na pierwszy rzut oka, po szybkim przekartkowaniu, wygląda i wpisuje się w layout klasycznych komiksowych tomików, to jednak składa się z pisanego tekstu i ilustracji. I taki stan rzeczy znajdziesz na 52 stronach tej książeczki.

Porównać ją można śmiało do wydanych kilka lat temu „Dwunastu prac Asteriksa", lecz tym razem nie uświadczysz, dosłownie nawet jednego klasycznego komiksowego dymka.

Nie zmienia to stanu rzeczy, iż lektura płynąca z tego dziełka, szczególnie dla rodziców i ich pociech jest maksymalnie pozytywna. Bo radocha podczas czytania jest przeogromna. I można śmiało rzec, iż czytanie tej książeczki ze swoimi dziećmi niesie za sobą pozytywne walory i integruje rodziny! A o czym jest "Asteriks - Tajemnica magicznego wywaru"? Jest to oczywiste, ale króciutko przybliżę.

Fabuła książeczki nie odbiega od filmu, ale z kronikarskiego obowiązku dodam, iż tym razem główna oś intrygi skupiła się na druidzie Panoramiksie, a nie na Asteriksie i Obeliksie.
Panoramik spadł z drzewa, a ponieważ był magicznie szkolony do działań na wysokościach, to fakt ten bardzo go zasmucił! Stało się dla niego oczywistym, iż bardzo zestarzał się i potrzebuje zastępstwa. Musi komuś przekazać formułę magicznego wywaru. Wysyła więc "dziki" do kolegów po fachu, aby jego przyjaciele druidzi pomogli mu znaleźć następcę.

Niestety, transportowana przez młodą lochę wiadomość trafiła do niewłaściwych uszu! A mianowicie do byłego kumpla Panoramiksa, niejakiego Sulfuriksa.

Od tego momentu, z coraz większym tempem akcji i wybuchowych sytuacji, nabudowana została opowieść, w której nie zabraknie wielowątkowych intryg, a na tym tle ciekawych postaci np; innych druidów, albo Rzymian; z Cezarem i Tomcrusem na czele.

Zabawna opowieść, czasem drastyczna (mowa tu o dzikach, bo na jednej stronie zjadanych przez Obeliksa, a na drugiej miłych rozumnych listonoszach od Panoramiksa) mknie do przewidywalnego biesiadnego finału, ale przede wszystkim śmieszy i raduje pod każdym względem.
Za scenopis tego adaptowanego dziełka odpowiada tercet Gay, Clichy, Astier, zaś oprawa jest dziełem ilustratora książek Tarrina.

Podsumowując jednym rozbudowanym zdaniem, to niniejszy tytuł jest sympatyczną familijną, przygodową opowiastką, którą czyta się lekko, radośnie, lecz także miejmy nadzieję, iż zostanie wydany w formie klasycznego komiksu.

Zdecydowanie polecam!
autor recenzji:
Dariusz Cybulski
27.02.2019, 23:52
ASTERIX – NIESTETY - BEZ DYMKÓW

Kto nie chce się rozczarować, niech nawet nie zagląda do środka. „Tajemnica magicznego wywaru” nie jest – niestety – kolejnym komiksem o dzielnych Galach, ale ilustrowaną książeczką będącą przełożeniem na papier najnowszej, kinowej animacji o Asterixie i Obelixie.

Receptura magicznego wywaru to jedna z najbardziej skrywanych tajemnic małej galijskiej wioski, którą otaczają cztery warowne obozy rzymskie: Rabarbarum, Akwarium, Relanium i Delirium. To dzięki temu napitkowi Asterix z Obelixem, wspierani przez całą masę barwnych postaci są w stanie odeprzeć ataki wroga. Nic dziwnego więc, że sekret pilnie strzeżony przez druida Panoramixa chciałby poznać niejeden wróg... Wydawałoby się więc, że „Tajemnica magicznego wywaru” będzie kolejnym albumem komiksowym w cyklu. Niestety. Nie jest. To tylko ilustrowana opowieść. Podobna do wydanych już wcześniej historii „Jak Obelix wpadł do kociołka druida, gdy był mały” czy „Dwunastu prac Asterixa”. Graficznie dokonania Fabrice Tarrina nie odbiegają poziomem od tego, co w najnowszych tomach cyklu prezentuje Didier Conrad (on przejął ołówki i stalówki po mistrzu Uderzo). Ale to tylko pojedyncze grafiki, pojedyncze obrazki służące do zilustrowania fabułki. Chciałoby się zobaczyć ich więcej...

A i fabuła w sumie nie jest zła. Punktem wyjścia jest moment, gdy Panoramix, spadając z drzewa, uświadamia sobie że może to najwyższa pora, by przekazać komuś sekret receptury na specyfik dający Galom siłę. Nikt bowiem – a druid z siwą czupryną i brodą szczególnie – nie jest wieczny. Nikt też nie jest w stanie przewidzieć jak długo jeszcze trzeba będzie zmagać się z Rzymianami. Czy przez pokolenie? Czy może dłużej? Rozpoczynają się więc poszukiwania tego, który pozna przepis na magiczny napój. I byłby z tego naprawdę dobry komiks. Ale… Nie jest. Oliwier Gay scenariusz animacji Louisa Clichy’ego i Alexandre Astera przełożył na język książeczki dla młodego czytelnika. Przyznaję, nie widziałem (jeszcze) animacji. Trudno więc porównywać mi te dwa produkty. Jednak książeczkowa „Tajemnica magicznego napoju” nie spełnia oczekiwań fanów serii komiksowej. Zamiast historii, która ucieszy, dostajemy produkt uzupełniający do filmu. W dodatku dla młodszego czytelnika.

Generalnie jednak rozumiem posunięcie wydawcy. I nie ma w nim niczego złego. Skoro Asterix pojawia się w komiksach, na koszulkach, kubeczkach, w formie figurek i Bóg wie jakiej jeszcze dlaczego nie ma prawa być wydanym jako ilustrowana książka? Dlaczego - skoro do kin wchodzi nowy film – nie wykorzystać wywołanej tym faktem popularności? A „Asterix” to przecież wciąż jedna z najpopularniejszych serii na naszym rynku komiksowym. Dowodem na to 37 albumów komiksowych cały czas dostępnych na rynku.

Jako asterixomaniak wychowany na klasycznych już pracach Gościnnego i Uderzo jestem jednak zawiedziony. Wolałbym bowiem album klasyczny. Z długą, rozpisaną na ponad 40 plansz historią zilustrowaną setkami kadrów. Na nią jednak przyjdzie mi poczekać do jesieni. Natomiast jako obserwator popkultury ruch ten zupełnie mnie nie dziwi. A jeśli zachęci młodego kinomaniaka, by – poprzez ilustrowaną książkę na bazie filmu – sięgnął też po komiksy? To chyba tylko dobrze. Książkowej „Tajemnicy magicznego wywaru" skrytykować do końca więc nie mogę. Choć nie jestem jej targetem.
autor recenzji:
Mamoń
31.01.2019, 20:10
NASTĘPCA PANORAMIKSA

Kiedy w zapowiedziach Egmontu na styczeń zobaczyłem nowy album z Asteriksem, naprawdę się ucieszyłem. Potem jednak przeczytałem, że to nie nowy komiks, a album oparty na filmie, coś na kształt „Dwunastu prac Asteriksa”, i mój entuzjazm osłabł. Nie, żeby wspomniany poprzednik był dziełem złym, wręcz przeciwnie. Rzecz w tym, że miałem nadzieję na opowieść graficzną, a nie ilustrowaną historię streszczającą scenariusz kinowego obrazu. Wyzbywając się jednak tego typu uprzedzeń muszę powiedzieć, że to kolejny dobry album i nawet jeśli nie dorównuje największym dokonaniom serii, to nadal świetna rozrywka dla dużych i małych i każdy fan dzielnych Galów powinien go poznać.

Co by było, gdyby wioska Galów została pozbawiona dostępu do magicznego wywaru, który zapewnia im niezwykłą siłę pozwalającą oprzeć się najazdom sił Rzymian? Tego chyba nikt z nich nie chce sobie wyobrażać. Kiedy więc Panoramiks, mag potrafiący warzyć specyfik, zostaje ranny po upadku z drzewa, zaczynają się poszukiwania osoby godnej przejąć jego sekret. Ale zło nie śpi i zamierza wykorzystać nadążającą się okazję…

Jaki „Asteriks” jest wie chyba każdy. Bo trudno by ktoś nie zetknął się z postacią tak kultową, tym bardziej, że filmy z jej przygodami zawsze były sporymi hitami – nieważne czy mowa o kolejnych animacjach, czy też adaptacjach fabularnych, wspartych całkiem niezłą obsadą zresztą. Warto tu także zauważyć, że komiksowe przygody dzielnych Galów jak dotąd sprzedały się w liczbie 370 milionów egzemplarzy. Czy to dużo, czy mało, najlepiej pokazują listy komiksowych bestsellerów. Np. przygody takiego Supermana sprzedały się łącznie w 600 milionach egzemplarza, z tym, że „Asteriksa” jest tylko 41 tomów, natomiast w przypadku Człowieka ze stali pod uwagę wzięto wszystkie serie, a to dało łącznie 14 tysięcy zeszytów. Robi wrażenie, prawda?

Ale nie ma się co dziwić. Seria traktująca o dzielnych Galach jest lekka, zabawna, wciągająca i przede wszystkim inteligentna. Jej niepowtarzalny humor będący wynikiem świetnych scenariuszy René Goscinnego, kupił serca milionów czytelników na całym świecie i w każdym wieku. Ale całości udało się utrzymać popularność nawet po śmierci artysty, choć, jak wiadomo, nie był to już ten sam poziom. Podobnie było z poziomem albumu „Dwanaście prac Asteriksa”, który powstał co prawda na podstawie filmowego scenariusza Goscinnego właśnie, ale jednak nie mógł konkurować z typowymi komiksami. I podobnie jest z „Tajemnicą magicznego wywaru”.

Nie myślcie jednak, że to słabe pozycje. Wręcz przeciwnie, obie są naprawdę udane, wręcz bardzo dobre i wyróżniają się jak najbardziej in plus na tle podobnych publikacji. Zresztą „Tajemnica magicznego wywaru” to naprawdę świetnie napisany, zabawny, o odpowiednim tempie i z bardzo ciekawą fabułą. Bo który fan „Asteriksa” nie zastanawiał się nad sekretem wywaru, który dawał siłę Galom? I cóż z tego, że całość oparta jest na jednym z wcześniejszych tomów, skoro twórcy podeszli do niej dość swobodnie. Czy tym razem dowiadujemy się wszystkiego? To już do odkrycia pozostawiam Wam, a warto jest to zrobić. Bo nawet jeśli ten „Asteriks” nie jest tak jasnym punktem, jak najlepsze tomy cyklu, to i tak robi duże wrażenie, czyta się go bardzo dobrze, a znakomite ilustracje, utrzymane w klimacie „Dwunastu prac” wpadają w oko o wiele bardziej, niż zwiastun filmu. Dlatego ze swej strony polecam.
autor recenzji:
wkp
24.01.2019, 07:09

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1091]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5044508
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5044508