|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

94
Nienawidzę Baśniowa #2 - Fujowy Żywot [2019]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 36 zł!
seria / numer:
tytuł:
Fujowy Żywot
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
170 × 260 mm
rodzaj papieru:
kredowy
rodzaj oprawy:
miękka
rodzaj druku:
kolor
liczba stron:
128
wydawca polski / rok wydania:
wydawca oryginału:
cena:
40,00 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
FUJ Z BAŚNIAMI

„Nienawidzę baśniowa” to seria, która szczególnie w naszym kraju ma predyspozycje do stania się dziełem kultowym. W końcu takie miano od lat noszą tutaj przygody Lobo, które stały się jednym z większych fenomenów komiksowych na polskim rynku, a dzieło Skottie’ego Younga to opowieść, wyglądająca jakby Ostatni Czarnian trafił do świata My Little Pony. Jest kolorowo, jest tęczowo, jest słodko, jest uroczo, jest krwawo, jest brutalnie, a słowo autocenzura autorowi mówi niewiele. Kto ceni takie szalone jazdy bez trzymanki, gdzie dziecięce motywy zderzają się z murem wulgarnej satyry (i to tak, że rozbijają sobie głowę, a z czaszki, w fontannach posoki, wypływa mózg) będzie zachwycony.

Nie wyszło. Dziewczynka imieniem Gertrude trafiła do baśniowego świata, pełnego kolorów, niezwykłości, słodyczy i innych takich. Trafiła, ale już przez kolejne ćwierć wieku wyrwać jej się z niego nie udało. Dorosła – mentalnie, bo w ciało wciąż miała dziecięce – zgorzkniała, szukała możliwości powrotu, ale jak napisałem chwilę temu: nie wyszło. Teraz zasiada na tronie Baśniowa, chciałaby pomordować, wyrżnąć w pień jakąś wioskę, ras parę wytępić, takie tam, ale królewskie obowiązki jej na to nie pozwalają. Kiedy więc nadchodzi Zima a wraz z nią zwolnienie z roli królowej, Gertrude rusza do akcji. Postanawia po raz kolejny podjąć się questa powrotu do swego świata i fuj z tym, co będzie musiała zrobić, by tego dokonać. A właściwie fuj z tym, z całym Baśniowem i wszystkim, co tylko stanie jej na drodze!

Kiedy wydawnictwo TM-Semic w roku 1994 wypuściło na rynek komiks „Lobo: Ostatni Czarnian”, chyba nikt nie spodziewał się, że rzecz stanie się obiektem swoistego kultu i jednym z najbardziej poszukiwanych potem albumów na naszym rynku. Główny bohater nie był nawet oryginalny, powstał bowiem jako DC-owska odpowiedź na Wolverine’a, z tym, że jego autorzy postanowili odrzeć go ze wszelkich ludzkich cech, jak najbardziej podkręcić brutalność, przerysować przemoc, a wszystko to osadzili w jakże umownych, komediowo-satyrycznych ramach. I właśnie ta inność, brak poszanowania wszelkich świętości i sprawdzanie jakie granice można przekroczyć w mainstreamie, przesądziły o sukcesie całości. I dokładnie tą samą drogą podąża „Nienawidzę baśniowa” Younga. Co prawda nie ma tu jeszcze takiej obrazoburczości, jak w „Lobo”, ale baśniowe i bajkowe schematy zostają zdekonstruowane, twórca przepuszcza je przez filtr rzezi i niewybrednego humoru i dorzuca do tego solidną dawkę puszczania oka.

Całość jest więc bardzo umowna, mocno przerysowana i podkolorowana. Ale przede wszystkim jest zabawna, chociaż nie jest to humor dla każdego i raczej to miłośnicy czarnej jego odmiany będą czuli się tutaj najlepiej. W tym wszystkim nie brak także sentymentalnej, nuty, w końcu Young na warsztat wziął schematy pamiętane ze szczenięcych lat każdego z nas. I chociaż tak, jak twórcy „Lobo”, mimo całej lejącej się krwi, kiedy dotarł do granicy wulgarnego języka, nie przekroczył jej, w „Baśniowie” ma to nie tylko swój urok, ale i motywację. A wszystko to znakomicie zilustrowane, w sposób cartoonowy, kolorowy, ale nie szczędzące nam przy tym makabrycznych detali, ukazanych w stylistyce serialu „Happy Tree Friends” – i znakomicie wydane.

Kto lubi takie klimaty, będzie z całości bardziej niż zadowolony. Bo mimo groteskowej, rzeźnickiej estetyki i niewyszukanego humoru, to kawał dobrej rozrywki. Lepszej, niż początkowo można by sądzić.
autor recenzji:
wkp
04.02.2019, 06:50

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1088]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 5037028
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 5037028