|   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
  |   INFORMACJE   |     SZUKAJ   |     ZALOGUJ SIĘ   |     |  
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Wielkie Archiwum Komiksu

RECENZJA WYBRANEJ POZYCJI

43
Akame ga Kill #11 [2019]
Nie masz tej pozycji?!
KUP JĄ W
KOMIKSIARNIA
za 19,79 zł!
seria / numer:
rodzaj pozycji:
scenariusz:
rysunki:
format wydania:
125 x 175 mm
rodzaj papieru:
offsetowy
rodzaj oprawy:
miękka z obwolutą
rodzaj druku:
czarno-biały
liczba stron:
brak danych
wydawca polski / rok wydania:
Waneko 2019
wydawca oryginału:
cena:
21,99 zł
podziel się recenzją:
recenzje do pozycji [1]:
DZIKI GON

„Akame ga Kill” nie zwalnia tempa – właściwie tyle wystarczyłoby powiedzieć, by w skrócie scharakteryzować ten tom. Przynajmniej dla miłośników serii. Ale podchodząc do niej szerzej trzeba dodać, że to typowy shounen osadzony w realiach fantasy, a to już mówi wszystko. A dokładniej, że na czytelników czeka kawał dobrej, szybkiej rozrywki, gdzie nie brak walk, krwi, odrobiny erotyki i szczypty humoru.

Night Raid kontra Wild Hunt! Gdy nasi bohaterowie polują na wrogów, Tatsumi i Lubbock udają się na zwiady. Pech chce, że zostają schwytani przez Shurę. Co zrobią z nimi wrogowie? Jedno jest pewne, nie wszyscy wrócą do domu, pytanie jednak po której stronie będą ofiary…

„Akame ga Kill” na początku urzekło mnie podobieństwem do „Naruto”, którego darzę sporym sentymentem, jako że był pierwszą mangą, która nawet w dobrym stylu zdołała wypełnić w moim czytelniczym życiu pustkę po zakończonym wówczas „Dragon Ballu”. Podobna mechanika świata, brak ożywiania martwych bohaterów, wrzucenie do świata niczym z fantasy elementów jakże do niego nie pasujących… Oczywiście „Akame” już w tym momencie miała swój własny charakter i z czasem to on zdominował opowieść, choć zasadniczo w serii nic nie zmieniło się od samego początku.

Na szczęście twórcy nie poprzestali jedynie na takiej inspiracji i stworzyli coś naprawdę udanego. Łącząc elementy rodem z fantasy i horroru, kobiecy oddział zabójców jakby wzięty z „Kill Billa” i wszystkie najważniejsze shounenowe motywy, otrzymali emocjonujący, czasem nawet poruszający efekt finalny, w którym nie brak bardziej nieoczywistych rzeczy. W odróżnieniu od „Dragon Balla” nie ma tu ciągłego przechodzenia złych na stronę dobra, są za to czarne charakter, które pozostają sympatyczne i dobre (tak, tak, to nie przejęzyczenie), a czytelnik może się z nimi identyfikować i im współczuć. Pozytywne postacie też nie są wcale do końca tak pozytywne, a wątek miłosny między wrogami dodaje całości pikanterii.

Najważniejsza jest tu jednak akcja, a tej nigdy nie brakuje, bo nawet w spokojniejszych momentach króluje napięcie, jak to na ciszę przed burzą przystało. Zagrożenie czai się wszędzie i robi to ciągle, a jest ono przedstawione w sposób realny i przekonujący. Sama dynamika walk natomiast wciąga, a ich poprowadzenie dostarcza wielu emocji. Świetna szata graficzna, może i uproszczona, ale pełna mroku i dobrze oddanych makabrycznych detali wprowadza natomiast znakomity klimat, a jednocześnie pozostaje wyrazista i dostatecznie lekka, by spodobać się wszystkim miłośnikom shounenów.

Jeśli lubicie ten gatunek mangi – a patrząc na statystki, chyba nie ma czytelników, którzy by go nie znosili – koniecznie poznajcie „Akame ga Kill”. To kawał dobrego komiksu dla starszych nastolatków, który czyta się z dużą przyjemnością. Polecam.
autor recenzji:
wkp
17.05.2019, 06:52

RECENZENCI

BroosLi
[7]
Charles Monroe
[17]
Chudi_X
[3]
Dariusz Cybulski
[442]
Edward Weaver
[2]
Joan_Johnson
[1]
Mamoń
[1063]
McAgnes
[1]
Modli
[1]
MonimePL
[146]
Percival
[2]
Ronin
[3]
Warlock
[4]
wkp
[2379]
KOMIKSY, MANGI, CZASOPISMA, KSIĄŻKI, ARTBOOKI, FIGURKI, GADŻETY I INNE
Komiksiarnia
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Przypominamy, iż do czasu uzupełnienia bazy danych nowej wersji strony informacje o starszych pozycjach znajdziecie na łamach poprzedniej wersji witryny:
Old WAK!
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu | Strona działa od 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock | Stan odwiedzin: 4897976
Copyright © 1997-2024 WAK - Wielkie Archiwum Komiksu
Start witryny: 21 lipca 1997 | Idea, gfx & code: Warlock
Stan odwiedzin: 4897976