Kolejne przygody ciągle zaślinionego, zdegenerowanego geniusza Ricka Sancheza, który wciąga swojego nieśmiałego – czy, jak to określa sam Rick: głupiego – wnuka Morty’ego Smitha w niebezpieczne przygody w całym wszechświecie! W tym tomie poznamy mroczne sekrety Rickoświata, ponure skutki oglądania seriali, nudę zapętlenia w czasie i dziwne rozczulenie Ricka w kwestii szopów. Morty ujawni też swoją niechęć do posiadania mocy absolutnej (tak, to jeden z dowodów na jego głupotę).