To już czwarta część przygód komisarza Kurta Ueberschaera z Kupferbergu. Kurt jadąc do warsztatów Otto Beckmana w Breslau po odbiór z naprawy swojego Opla, czyta artykuł o napadach na furgonetki przewożące pieniądze na wypłaty dla górników z okolicznych kopalń i powiązanych z napadami śladach jakimi są tajemnicze znaki w zbożu. W tym samym czasie przestępcza organizacja Solara testuje swoje nowe narzędzie zbrodni, na Zamku Książ trwa wystawa sztuki egipskiej a pastor Schreck bez skrupułów kantuje w pokera i ogrywa wszystkich do ostatniej marki. Na dokładkę budzą się stare demony, uśpione tysiące lat temu… Jednym słowem szykuje się niezła rozróba, której finał będzie (taką mamy nadzieje) bardzo spektakularny. Acha będzie też Frankenstein.