Zimna wojna nosiła znamiona wielu nieudanych operacji i teraz, po wielu latach, konsekwencje jednej z nich powracają. Alpha i jego partnerka Sheena otrzymują zadanie oprowadzania delegacji rosyjskich agentów Federalnej Służby Bezpieczeństwa w ramach rosyjsko-amerykańskiej współpracy, a to oznacza kilka dni poświęconych zwiedzaniu butików i lokali rozrywkowych. Początkowo wygląda to nawet na nadprogramowy urlop. Jednakże przybycie delegacji zbiega się z niewyjaśnionymi morderstwami zasłużonych członków amerykańskiej agendy, a także z profanacją grobu jednego, który umarł wcześniej śmiercią naturalną. Zarówno na nagrobnym pomniku, jak i przy zwłokach zamordowanych, sprawca zostawia symbol Gryfa - symbol, o którym od dawna starało się zapomnieć C.I.A... W toku śledztwa okazuje się, że wszyscy zamordowani brali przed laty udział w nieudanej operacji sprowadzenia do Ameryki rodziny jednego z rosyjskich szpiegów, jego pseudonim to właśnie Gryf. Operacja nie powiodła się na skutek nieporadności przeprowadzających ją agentów i w konsekwencji Gryf oraz jego rodzina zostali zesłani na Syberię. Tu ich losy potoczyły się dramatycznie i choć Gryf oficjalnie nie żyje, sprawa wygląda na zemstę zza grobu. A może właśnie ktoś chce by na taką wyglądała? Alpha ma pełne ręce roboty, zwłaszcza, że trop prowadzi w okolice Białego Domu i wcale się tam nie urywa...