Starszy pan, przemianowany obecnie na "papcia”, zabiera swojego kota, Fukumaru, do weterynarza… Tylko kto tu ma gorzej? Właściciel czy zwierzak? Mijają pełne wrażeń dni… Tymczasem w domu pojawiają się goście. Dzięki nim wychodzi na jaw, czemu mężczyzna czasem roni łzy. Oto historia o starszym panu i kocie, którzy dobrze znają smak samotności…