Tetsuo jest chyba nieco rozczarowany Akirą... W pobliżu sytuacja jest raczej niewesoła ponieważ wszystkim grozi zamarznięcie. Jeden z naukowców włącza alarm 7 stopnia - przeważnie oznacza to atak atomowy. Powoduje to odcięcie pokoju kontrolnego i zamraża Doktora razem z kilkoma żołnierzami. Ryu stara sobie jakoś poradzić, ale zaczyna być za zimno, żeby cokolwiek zrobić. Na szczęście przybywa patrol, który go zabiera. Kolega którego wcześniej zabrała Kei i Kaneda zostaje przez Ryu postrzelony, ale przyjaciela nie udaje się ocalić. Na powierzchni wybucha panika i wszyscy jednocześnie chcą się udać do schronów. Miyako nie potrafi patrzeć w przyszłość z optymizmem... Jak się zdaję kłopoty jeszcze w ogóle się nie zaczęły. Tetsuo wychodzi razem z Akirą z laboratorium przez główny właz. Sam Akira jest jedyną osobą do której jako tako się odnosi. W między czasie Kanedzie udaje się uciec tą sama drogą, ale Kei grozi zmiażdżenie. Pułkownik doszedł do wniosku, że najlepiej będzie obydwa dzieciaki obdarzone nadprzyrodzonymi mocami zamordować i używa do tego celu satelity. Tetsuo ratuje Akirę, ale po trafieniu laserem znika. Samego Akirę Kei rozkazuje Kanedzie zabrać w bezpieczne miejsce. Miyako decyduje się nieco przyspieszyć wydarzenia i nakazuje Sakaki przyprowadzić Akirę. Na mieście Kei i Kaneda przekonują się o dwóch sprawach. Pierwsza to fakt, że nie wszyscy zgodnie z rozkazem udali się do schronów i wykorzystują czas wolny na sianie zniszczenia i demolowanie własności prywatnej. Druga sprawa to wypuszczenie jakiś wielkich metalicznych "żuków" do pilnowania ulic. Owe "żuki" nie bawią się w dyskusję z mętami i natychmiastowo wymierzają sprawiedliwość. Sytuacja powoli wraca do normy... Jednak komitet zastanawia się jak całą operację przedstawić parlamentowi i ile w końcu będzie ofiar ogłoszenia stanu zagrożenia. Wszystko bierze na siebie Pułkownik, jednak ogłoszona przez niego interpretacja zdarzeń zdecydowanie nie podoba się Kontsu. Kontaktuje się z nim Kei i zaprasza na spotkanie. Na miejscu sugeruje, że ostatnia wojna była właśnie przez Akirę... Pułkownik również się spotyka, ale z dziećmi, które zdecydowanie chcą się ponownie zobaczyć z Akirą. Kei wracając ma niejasne przeczucie, że ktoś ją śledzi. W domu wychodzi z siebie widząc, że Kaneda prawie cały czas się obżera. Sakaki natomiast spotyka się w końcu z Akirą, ale nie udaje im się wyjść po cichu ponieważ Kaneda podnosi alarm. Kei zamierza szybko pokonać agresorów, ale nie jest przygotowana na to z kim miałaby walczyć. Chiyoko wyciąga armatę, która w jej opinii powinna wystarczyć, jednak zarówno Akira jak i Sakaki są już daleko... I właśnie mają problem ponieważ nadziali się na "żuka", który z tytułu godziny policyjnej chce im wymierzyć najwyższy wymiar kary.