Bohater Płaszcza Ajewskiego to Eugeniusz Ajewski, ps. Kotwa zastępca dowódcy kompanii 02 "Witala" z pułku "Baszta", który walczył w okolicach ul. Belwederskiej. Przed wybuchem powstania zamówił tytułowy płaszcz u żydowskiego krawca. I właśnie to palto w czasie walk kilkakrotnie uratowało mu życie. (...) W komiksie są też inne powstańcze historie. Jest np. prawdziwa opowieść o białym arabie wyprowadzonym w wyścigów konnych. Walczący wykorzystywali go do dostarczania Powstańcom jedzenia, co wyglądało dość egzotycznie wśród barykad stolicy. W komiksie autorzy przypomnieli też niesamowitą historię kilkudziesięciu maszerujących ulicami Mokotowa bezdomnych kotów.