Conan Barbarzyńca pokonuje groźną pustynię, nie trafia jednak do stygijskiej świątyni ani vendhyjskiej fortecy, tylko w miejsce znacznie, ale to znacznie dziwniejsze… do Las Vegas, Miasta Grzechu! Najwyraźniej przyszła pora na to, by swymi obutymi w sandały stopy podeptał błyszczące klejnotami trony uniwersum Marvela… a wkrótce wyruszy też na poszukiwanie potężnego starożytnego artefaktu – Wężowej Korony. Czy zdobędzie dzięki niemu własne królestwo? Czy też wpadnie w zasadzkę zastawioną przez samego Mephisto?