Warszawska Praga różni się zasadniczo od Pragi czeskiej – nie chodzi tylko o brak zamku na Hradczanach. Mało tu reprezentacyjnych budynków, a te które ocalały z pożogi wojennej często wymagają natychmiastowej opieki. W połowie lat czterdziestych XX w. zyskały one nową, niechcianą i nieznaną dotąd rangę. Spacer po tych miejscach to prawdziwe wyzwanie, na które odważą się tylko prawdziwi poszukiwacze przygód o stalowych nerwach – tacy jak Aga, Adam i nieodłączny Hamlet.