Kurującego się z odniesionych w walce ran Kamui odwiedza we śnie Kakyo i po raz kolejny wznieca burzę mózgów swoimi niejednoznacznymi kwestiami i wyjaśnieniami. Sugeruje żeby Kamui zaniechał własnego Pragnienia, którym jest odzyskanie dawnego Fumy, bo jednyną możliwością aby tego dokonać wydaje się zranienie samego oponenta, a być może nawet jego zabicie. Kakyo widząc, że chłopak ciągle obstaje przy swoim, podpowiada mu, że jeśli chce się spotkać z Fumą/Kamui, to powinien użyć świętego miecza Shinkena, ale i to pociągnie za sobą pewne tragiczne konsekwencje. Tak jest pisane i nie da się temu zapobiec. W dodatku twierdzi, iż w otoczeniu Smoków Nieba znajduje się jedna osoba, skrywająca swoje "drugie ja"... Po przebudzeniu Kamui prosi przyjaciół o umówienie spotkania z księżniczką Hinoto, ponieważ chce ją przeprosć za to co się stało z panem Saiki. Sęk w tym, że sama księżniczka od jakiegoś czasu nie czuje się najlepiej i nie do końca wiadomo, czym to jest spowodowane - śmiercią Saiki czy może czymś zupełnie innym. Kamui zasypia i spotyka się z księżniczką, ale ta rozmowa z Hinoto nie klei się, widać że Snywidząca bardzo cierpi i unika odpowiedzi na skomplikowane pytania (te same, które ten wcześniej usłyszał z ust Kakyo) chłopaka. I jeszcze te niepokojąco złe odbicie twarzy księżniczki w wodzie, zupełnie jakby Hinoto była kimś innym... Ona sama zaś coraz częściej musi potykać się ze swoim złym wcieleniem, które coraz częściej sprawuje nad nią kontrolę i wprowadza coraz więcej zamętu w jej umyśle, podając wątpliwości spełnienie się niegdysiejszej wróżby przyszłości księżniczki. Już w świecie rzeczywistym, w czasie, gdy Kamui wraca do Akademii Clamp, gdzie spotyka nie widzianego od czasu poprzedniego trzęsienia ziemi przyjaciela, Segawę, mocno zaniepokojonego jego nieobecnością w szkole i wdaje się z nim w pogawędkę, Smoki Ziemi, a w szczególności coraz bardziej bezwzględny (co zaczęło przerażać nawet Kanoe) Fuma, urządzają prawdziwy pogrom w Tokio - wali się mnóstwo budynków i są rzesze ofiar. A przede wszystkim niszczą linię Yamanote, jeden z głównych kekkai, chroniących stolicę Japonii... Bezradnie oglądając ogrom zniszczeń dokonanych przez przeciwników Sorata i Arashi wdają się w coraz bliższą znajomość, niestety nie dane im jest jej skonsumować choćby pocałunkiem, bo nagle do sali wkraczają Dyrektorzy Akademii z dyskietką zawierającą wytypowane komputerowo prawdopodobne miejsca przyszłych ataków Smoków Ziemi. W innym miejscu Tokio znów zaczyna się trzęsienie ziemi i przypadkowo (a już tam :)) znajdujący się w nim Seiichiro oraz Karen Kasumi zauważają na jednym z wieżowców tego, który je spowodował - Nataku we własnej osobie. W jego ponurej twarzy i sylwetce Karen odnajduje małą przerażoną dziewczynkę, którą kiedyś była, niestety Smok Ziemi nie ma zamiaru wdawać się w jakiekolwiek dyskujse z parką z przeciwnej strony barykady i odchodzi. W międzyczasie księżniczka Hinoto znowu jest zmuszona zmagać się ze swoim złym wcieleniem i o mały włos nie przegrywa. Wie już, że jedynym wyjściem przed tym co może się wydarzyć jest jej śmierć z rąk Kamui. A Snywidzący Kakyo ma gościa - prześliczną dziewczynę, która przedstawia się jako Sumeragi Hokuto...
"Yuto Kigai"
Yuto oprócz tego, że włada mocą wody, to i cieszy się nienaganną opinią wśród swoich pracownic. I nastolatki-komputerowego geniusza, Satsuki, najwidoczniej też, bo jesteśmy świadkami jak we dwoje udają się na przyjacielskie spotkanie (może raczej randkę? ;))...