Oblężenie Saleucami, jedna z ostatnich wielkich kampanii wojen klonów, było serią bitew i potyczek między Wielką Armią Republiki a tysiącami specjalnie wyhodowanych klonów Morgukai, walczących po stronie Separatystów. Morgukai byli elitarnym zakonem wojowników rasy Nikto, pochodzącej z planety Kintan. Nienawidzili Jedi, dlatego wykształcili w sobie odporność na próby kontrolowania umysłu i używali broni z cortosisu, materiału odpornego na uderzenie klingą miecza świetlnego. Morgukai zostali znacznie przetrzebieni, ale jeden z ostatnich, Bok, przyłączył się do hrabiego Dooku i pozwolił się sklonować. Szkoleniem klonów zajęli się Anzatowie. Choć podobni do ludzi, mieli oni pewną specyficzną cechę, a mianowicie dwie długie ssawki, wysuwające się z twarzy. Służyły one do wysysania z ofiar energii życiowej, którą Anzatowie nazywali „zupą”. Głód „zupy” był dla nich nie do opanowania i dlatego nieliczni przedstawiciele tej rasy, którzy próbowali poznać ścieżki Jedi, przeszli na ciemną stronę Mocy.
W komiksie znajdzie się również plakat z Quinlan Vosem.