Podczas pracy nad angielską wersją Księżniczki Mononoke, Neil Gaiman zetknął się z bogatym światem japońskiego folkloru. Jednoczesne spotkanie z artystą Yoshitaką Amano zaowocowało powstaniem nowej, pobocznej księgi Sandmana, gaimanowskiej wersji baśni o lisie i buddyjskim mnichu. Nie jest to jednak komiks, lecz niezwykle bogato zilustrowane opowiadanie, w którym Władca Snów pojawia się, ale nie gra głównej roli. I tak jednak wiadomo, kto ma wszystko w swoich rękach. W końcu nie na darmo mowa o snach...