Do wybrzeży Gali przybijają Normanowie! Ich wizyta w tym kraju spowodowana jest chęcią poznania czym jest strach. Pechowo dla nich ich "lądowanie z Normandii" ma miejsce nieopodal wioski nieustraszonych Galów od których nie można nauczyć się strachu, gdyż i oni sami go "nie znają". Dla zrezygnowanych najeźdźców jest jednak nadzieja - do wioski przybył na wakacje Draczniks - strachliwy bratanek wodza Asparanoiksa. Normanowie natychmiast porywają go, aby zmusić tchórza do nauczenia ich strachu. Jednak "co to strach" dowiadują się od całkiem innego Gala. To nasz poniwierany od zawsze Kakafoniks swoim muzykowaniem napędza stracha nieustraszonym Normanom...