Antologia prac Daniela Grzeszkiewicza.
Kilka zdań od autora:
"Obiecałem napisać na dzisiaj jakieś info, odnośnie „Gedeona zebranego”. Problem w tym, że Gedeon dopiero sę zbiera i dopóki pozostaje niepozbierany, nie mogę zdradzić zbyt wielu szczegółów, gdyż najzwyczajniej w świecie, jeszcze sam ich nie znam. Wiem, że szykuje się średnich rozmiarów cegła z kolorową okładką i środkiem w czerni i bieli. Gdy otrzymałem propozycję wydania albumu, zagłębiłem się w przepastne czeluście swoich szafek i szuflad i zacząłem wywlekać, szacować, rozgrzebywać i systematyzować plansze z ostatnich 14 lat. Wybieram głównie te rzeczy, na które po latach mogę spoglądać bez zażenowania. Na razie naskładałem tego około 100 stron i posuwam się dalej. Będą rzeczy stare i nowe i takie których jeszcze nawet nie ma też będą, jak tylko powstaną. Trochę to wszystko zagmatwane, ale na pewno będzie przekrojowo …i przeróżnie. Dużo gatunków papieru, tuszu, długopisów, gell-penów, flamastrów farb, kredek i ołówków pochłonęły te plansze, więc mam nadzieję, że strona wizualna zadowoli czytelnika, na równi z tekstami, przy których dniami i nocami pracowały najwybitniejsze z moich, zarówno szarych, jak i kolorowych komórek. Tak nie owijając w bawełnę, to świetnie się bawiłem przy pracy nad tymi komiksami i coś-w-rodzaju-komiksami i jeśli czytelnicy podobnie zareagują, po przeczytaniu, (a ufam, że tak będzie,), to album spełni swoją rolę i świat stanie się lepszym miejscem. Podsumowując będzie trochę humoru z wyższej i niższej półki, i do tego kilka fajnych i bardzo fajnych bonusów, ale o tym w następnym raporcie z dna mojej szuflady.”