Kleks chcąc utrzeć nosa swojemu odbiciu, wskakuje do lustra tym samym skazując siebie na kłopotliwą podróż po średniowiecznym świecie, gdzie pewien czarownik zbuntował lustra. Każde spojrzenie w takowe wywołuje sobowtóra, stąd i przez całą przygodę przewinie się ich od metra.