Gotham City, rok 1880. Z pociągu wysiada człowiek. Jonah Hex – łowca nagród. Pierwsze co widzi, to grupka żebraków błagających go o pieniądze. Są wygłodzeni. Im dalej w miasto, tym wcale nie jest lepiej. Na każdym kroku widać prostytutki i ich alfonsów, wszędzie pełno groźnie wyglądających typów, rzęsiście padający deszcz również nie pomaga. W zaułku atakuje go czterech zbirów – chcą ukraść jego konia. Hex musi się bronić. Zabija dwóch napastników, a nie był nawet w Gotham pięciu minut.
tekst: BatCave