Zamieszkująca kontynent biedota każdego dnia musi walczyć o przetrwanie, podczas gdy bogaci arystokraci pławią się w luksusach, przekraczając granice przyzwoitości, de facto stojąc ponad prawem oraz nie posiadając żadnych etycznych zahamowań. Godard nie tylko nad wyraz ekspresyjnie uchwycił dysproporcje społeczne, ale i bardzo sensownie zadał pytanie o kres zachcianek ludzi zamożnych. Wisienką na torcie jest tajemnicza osoba kierowcy - sędziego oraz anioła stróża zarazem.