Mikołajów dwóch
No i stało się! Święty Mikołaj zniknął. Został po nim worek z prezentami i zaprzężone w renifery sanie. Może go porwali? Może uciekł? A może po prostu miał wypadek podczas zjazdu przez komin? W każdym razie publiczne ogłaszanie zaginięcia Mikołaja grozi wybuchem paniki wśród ludności. Pozostaje działać z ukrycia...

Czarodziej śniegu
W Myszogrodzie szaleje potężna śnieżyca. Wszyscy chowają się w domach i grzeją przy kominkach. Ale jest ktoś, kogo nie wzrusza zamieć. Kto błądzi po ulicach miasta w poszukiwaniu samotnego przechodnia. Cały w bieli, w dłoniach dzierży śnieżną kulę, a z jego ust dobiega złowieszczy śmiech. To... bałwan?!

Magia świąt
Świąteczne cuda zdarzają się już w Wigilijny poranek. I to wtedy, kiedy najmniej się ich spodziewasz. Na przykład o piątej rano. I jeśli na przykład jesteś Horacym. Tylko wówczas do twoich drzwi zapuka Święty Mikołaj z prośbą o pomoc w naprawieniu sań. Zadanie z pozoru łatwe, ale świąteczna magia lubi płatać figle!