Po powrocie z U.K, postanowiłem wznowić rysowanie "Ołtsajderów". Właściwie to mój pierwotny plan przewidywał chlanie na umór do całkowitego wyniszczenia biologicznego, ale wszyscy mi zaczęli truć dupę, żebym dalej przy tym dłubał. Przygotowuje właśnie 4 zeszyt w formacie 'tytusowym', zmieniwszy nieco formę i kreskę (po raz kolejny zresztą). "Ołtsajders. Reaktywacja" jest prologiem, a właściwy zeszyt pojawi się jesienią w Łodzi. [PG]