Thorgal wraz z rodziną przybijają do pustynnej wyspy. Aaricia, Jolan i Louve przekonują go, by wrócili do rodzinnego Northlandu, gdzie mogliby wreszcie na stałe osiąść wśród swoich. Pragnąc ich szczęścia Thorgal postanawia, że nazajutrz wyruszą w drogę powrotną. Do ich tymczasowego obozowiska przybywają dwaj osobnicy skrywający swoje twarze pod turbanami. Proszą o strawę i po miłej pogawędce odchodzą. Nocą ktoś podpala łódź Aegirsonów, a nad ranem ponownie zjawiają się ci sami tajemniczy przybysze. Zamierzają zabrać rodzinę do pobliskiej wioski, gdzie być może znajdą karawanę, która pomogłaby im się dostać do upragnionego domu. Podczas podróży przez pustynię Louve wpada do ruchomych piasków. Tylko dzięki pomocy jednego z zamaskowanych mężczyzn i jego niesamowitemu lotowi nad zdradliwymi piaskami nie dochodzi do tragedii. Na jego kostiumie widnieje trójzębny symbol ludzi z gwiazd, taki sam jaki posiadali kosmiczni rodzice Thorgala. Wioską, do której docierają rządzi szalony kontrarcha Sargon, jeden z nielicznych ocalałych ludzi z gwiazd, którzy panoszą się w osadzie. Sargon okazuje się kolejnym łaknącym boskiej władzy starcem, zamierzającym wykorzystać informacje uzyskane od Aegirsona do podbicia Northlandu i wykorzystania armii wikingów w podboju świata. Thorgal i jego rodzina, podobnie jak i garstka gwiezdnych przybyszów przeciwnych szaleństwom ich przywódcy, zostają wtrąceni do olbrzymiego labiryntu bez wyjścia, kryjącego się w podziemiach zagrzebanej pod piaskami pustyni mitycznej Atlantydy. Czas ucieka, a przyszłość świata leży w ich rękach.