Rozwścieczony Wodnik nie przyjmuje ofiary z chłopca, bo nie jest on prawdziwym synem wójta. Tworzy ogromny tajfun i ścianę wody, które nieubłaganie kierują się w stronę wsi. Bohaterowie pragną ocalić osadę i powstrzymać żywioł...
Nowe kłopoty zaczynają się, gdy Modliszka dziurawi Miroku dłoń. To podstęp i klątwa Naraku. Chłopak udaje się do wujka Mushin-samy. Podczas rekonwalescencji nie wolno mu się posługiwać zranioną ręką, w przeciwnym razie tunel w dłoni zacznie się powiększać, aż całkowicie go wchłonie i Miroku umrze. Niestety okazuje się, że duszę Mushin-samy opętały Kokochu, które chcą zabić Miroku. Inu-Yasha, Sango i inni spieszą Miroku na pomoc. Będą się musieli zmierzyć z całym stadem demonów i… zabić Naraku – bo to jedyny sposób, by cofnąć klątwę. Tymczasem tunel w dłoni Miroku niebezpiecznie się powiększa...
Ku zaskoczeniu wszystkich okazuje się również, że brat Sango, Kohaku, wciąż żyje!